Xiaomi Pad 6 pracuje pod kontrolą systemu Android 13 z interfejsem MIUI 14. Ekran główny domyśle składa się z pulpitów, na których znajdziemy skróty do wszystkich aplikacji. Można również włączyć wersję z szufladą aplikacji. Na lewo od pulpitów znajdziemy panel Google z najważniejszymi informacjami z kraju i ze świata.
Oprogramowanie tabletu zawiera typowe opcje personalizacji interfejsu. Możemy tu między innymi zmienić tapetę, kolor tła kompatybilnych ikon czy wielkość czcionek. Nawigować po systemie możemy za pomocą trzech przycisków ekranowych lub gestów. Osobiście preferuję to drugie rozwiązanie.
Ponieważ testowane urządzenie to tablet, w ustawieniach można znaleźć opcje dotyczące tego typu sprzętów. Funkcje dla tabletów to Pływające okna, Połączone urządzenia (służy do łączenia Xiaomi Pad 6 z telefonem) oraz Narzędzia konferencyjne. Funkcja Równoległe okna powoduje, że dwie aplikacje uruchomione w poziomym ustawieniu tabletu są wyświetlane obok siebie. Funkcja ta musi być jednak obsługiwana przez aplikacje.
Tablet Xiaomi możemy obsługiwać za pomocą sprzedawanych osobno klawiatury i pióra. Akcesoria te otrzymałem w zestawie testowym i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Klawiatura jest wygodna, choć – z uwagi na mniejsze wymiary niż to, z czego korzystam na co dzień – wymaga przyzwyczajenia. Piórem z kolei możemy na przykład tworzyć odręczne notatki na urządzeniu czy szkicować.
Jeśli chodzi o aplikacje, to tych na początek nie ma zbyt wiele. Są tu głownie programy firmy Google oraz kilka dodatków producenta (i nie tylko). Jeśli potrzebujemy czegoś więcej, bez trudu znajdziemy to w sklepie Google Play.
Tablet firmy Xiaomi łączy się ze światem za pomocą Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.2. To pierwsze pozwala korzystać z zasobów Internetu, z czym nie miałem żadnych problemów w swojej domowej sieci. Z kolei za pomocą Bluetooth sprawnie mogłem połączyć tablet z bezprzewodowymi słuchawkami lub, w celu przesłania plików, z laptopem czy smartfonem.
To, czego tu zdecydowanie brakuje, to obsługa sieci komórkowych. Jej brak ogranicza nieco mobilność urządzenia. Nie w każdym miejscu można skorzystać z Wi-Fi, a uruchamianie w tym celu hotspotu w smartfonie nie zawsze jest wygodne. Nie ma tu również odbiornika GPS, więc lokalizowanie urządzenia następuje na podstawie łączności Wi-Fi.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl
