Xiaomi deklaruje, że zegarek wytrzymuje do 12 dni standardowej pracy. Na stronie można znaleźć dokładne informacje, przy jakich ustawieniach urządzenie powinno wytrzymywać niecałe 2 tygodnie. To między innymi: domyślne ustawienia fabryczne z włączonym całodobowym monitorowaniem tętna i z domyślnym ustawieniem raz na 10 minut, odbieranie i wyświetlanie 100 powiadomień push dziennie; ustawianie dwóch alarmów dziennie; sprawdzanie wyświetlacza zegarka 200 razy dziennie; odbieranie i wyświetlanie czterech powiadomień o połączeniach przychodzących dziennie; 30 minut rozmów telefonicznych przez Bluetooth w każdym tygodniu; podłączanie słuchawek w celu odtwarzania muzyki przez 30 minut w każdym tygodniu; dwie 30-minutowe sesje sportowe na świeżym powietrzu w tygodniu (z włączonym GPS); korzystanie z NFC do płatności zbliżeniowych dziesięć razy dziennie.
W trakcie testów nie korzystałem z urządzenia aż tak intensywnie. Z powodu moich ustawień liczbę powiadomień można ograniczyć do maksymalnie 50 dziennie, a pomiar tlenu we krwi i tętna ustawiłem automatycznie co 30 min. Nie korzystałem też z płatności NFC, bo po prostu z moją kartą i z moim bankiem nie działają, za to miałem włączony GPS, monitorowanie snu oraz stresu. Z kolei jasność ekranu ustawiłem na automatyczną. Pomimo tego daleko było mi do osiągnięcia tych 12 dni. Średnio zegarek ładowałem co 6-7 dni, co i tak uważam za przyzwoity wynik. Samo ładowanie odbywa się za pomocą dołączonej do zestawu magnetycznej ładowarki indukcyjnej. Uzupełnienie poziomu od 0 do 100% zajmuje nieco ponad godzinę.
Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)