Tydzień sprzed 10 lat upłynął na wygranych przez Telekomunikację Polską sądowych bojach z Tele2, wychodzeniu Jana Kulczyka z naszego narodowego telekomu i odwołaniu (wbrew jego woli) Zygmunta Solorza-Żaka z rady nadzorczej PTC (obecnie T-Mobile).
France Telecom odkupiła od Tele Invest, podmiotu zależnego od Kulczyk Holding, 140 mln akcji Telekomunikacji Polskiej, stanowiących 10% kapitału zakładowego TP. W wyniku powyższej transakcji Francuzi mieli łącznie 615 mln akcji TP, stanowiących niecałe 44% kapitału zakładowego Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding są związane od 31. października 2001 roku umową, zgodnie z którą kontrolują wspólnie 47,5% akcji TP.
Zobacz: Kulczyk Holding sprzedał część akcji TP SA.
TP udało się także wygrać z Tele2 w sądzie sprawę o nieuczciwą konkurencję. Są zabronił Tele2 m.in. posługiwania się przez jej przedstawicieli handlowych emblematami z logo TP, materiałami reklamowymi TP, identyfikatorami TP i kolorami firmowymi TP w celu wprowadzenia w błąd klientów TP, co do pochodzenia, jakości oraz innych istotnych cech świadczonych usług.
Zobacz: TP wygrała z Tele2.
Tele2 odpowiedziało, oczywiście, w swoim stylu. Że to tak właściwie podwykonawcy, a w ogóle to niedorzecznością jest sądzić, że Tele2 zależy na podszywaniu się pod markę TP, której reputacja wśród klientów jest wątpliwa.
Ostatnią rzeczą, jakiej sobie życzymy, to kojarzenie naszej marki z TP - powiedział Piotr Nesterowicz, dyrektor generalny Tele2 Polska.
Zobacz: TP kontra Tele2 - komentarz Tele2.
Zygmunt Solorz-Żak na wniosek Vivendi został odwołany z rady nadzorczej PTC, bo nie chciał zgodzić się na przegłosowanie uchwały dotyczącej zatwierdzenia zastawów na udziałach w PTC posiadanych przez Elektrim Telekomunikacja. Chodziło o zabezpieczenie kwoty 600 mln euro pożyczki, jaką Vivendi udzieliła kilka lat temu spółce Elektrim Telekomunikacja. Inwestor oświadczył, że nie zamierza składać rezygnacji z funkcji członka rady nadzorczej PTC oraz, że podpisane przez niego wcześniej oświadczenie in blanco w sprawie rezygnacji, należy uznać za nieważne.
Zobacz: Zamieszanie w PTC nie podoba się Deutsche Telekom.
Motorola zaprezentowała 6 nowych telefonów z klapką. To był czas, kiedy na rynek wchodziła m.in. Motorola RAZR V3. Czasy świetności amerykańskiego producenta i szczytowa forma.
Zobacz: Sześć nowych "muszelek" Motoroli.
Plus wprowadził nowe plany taryfowe bez subsydiowanych aparatów - Superkarta. Oferty nie zaskoczyły ani ceną, ani konstrukcją. Abonenci mogli liczyć na relatywnie tanie połączenia wewnątrz sieci i do sieci stacjonarnych (0,50 zł), ale droższe poza (od 0,60 zł do 0,80 zł). Połączenia taktowane były sekundowo, a umowa trwała 12 miesięcy.
Zobacz: Nowe taryfy postpaid - już w Plusie, niedługo u reszty.
Na koniec, dla smaczku - Plus zawsze lubił oferty skierowane do konkretnych nisz lub zawodów. 10 lat temu ruszyła promocja dla stomatologów, ale najbardziej słynną była ta skierowana do rolników, która doczekała się kilkunastu odświeżeń (sam pamiętam promocję Rolnik XVI).
