Porzucili Ubisoft i zrobili hit. Ta gra sprzedaje się jak szalona

Wbrew pozorom zachodni deweloperzy nadal potrafią tworzyć świetnie wyglądające i wciągające gry. Wystarczy, że uwolnią się spod jarzma korporacji

Przemysław Banasiak (Yokai)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Porzucili Ubisoft i zrobili hit. Ta gra sprzedaje się jak szalona

Clair Obscur: Expedition 33 to gra, która zadebiutowała na rynku po cichu, ale z przytupem. Odpowiada za nią francuskie studio Sandfall Interactive, składające się z byłych pracowników Ubisoftu, niezadowolonych z obecnej formy giganta. Mamy tutaj do czynienia z rozwinięciem gatunku JRPG, a więc połączeniem bogatej historii z turową, ale interaktywną walką.

Dalsza część tekstu pod wideo

Świetna grafika, klimatyczna muzyka i ciekawy świat

Francuzi poinformowali, że zaledwie w trzy dni od premiery sprzedano już ponad milion egzemplarzy. Zarówno recenzenci, jak i gracze są zgodni - to jedna z najlepszych gier tego roku. Aktualnie na platformie Steam mowa o 14 960 opiniach, a średnia ocena wrażeń to "Bardzo pozytywne". Warto też zwrócić uwagę na atrakcyjną cenę w Polsce - 161 złotych.

O czym jest sama gra? Akcja toczy się w bliżej nieokreślonym czasie w zdewastowanym Paryżu. Raz w roku Malarka budzi się i maluje na monolicie swoją przeklętą liczbę. Każdy w tym wieku zamienia się w dym i znika. Z roku na rok liczba ta maleje i coraz więcej osób zostaje wymazanych. A już jutro obudzi się i namaluje "33", jutro też wyruszamy jako gracz na naszą ostatnią misję - zniszczyć Malarkę, by już nigdy nie mogła namalować śmierci.