DAJ CYNK

YouTube odpali sklep. Nie, nie taki, jak myślisz

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Telewizja i VoD

YouTube szykuje sklep, ale prawdopodobnie nie tego się spodziewasz

YouTube od kilku miesięcy pracuje nad uruchomieniem sklepu. Jednak nie kupisz w nim żadnych produktów związanych z marką. W planach jest coś innego.

YouTube planuje uruchomienie własnego sklepu online. Prace nad nim trwają już podobno od 18 miesięcy. Jednak nie będzie to taki sklep, jaki prawdopodobnie masz na myśli. Nie kupisz tam żadnych produktów związanych z marką YouTube, Google lub Alphabet. Wszystko tak naprawdę rozbija się o streaming.

YouTube uruchomi własny sklep z VOD

YouTube prowadzi rozmowy z firmami medialnymi, które chciałyby wziąć udział w ich projekcie. Nowy sklep ma w gruncie rzeczy sprowadzać się do możliwości kupienia dostępu do wybranych kanałów na żywo oraz serwisów streamingowych bezpośrednio w aplikacji YouTube'a. Oznaczałoby to, że Alphabet — właściciela Google'a i YouTube'a — chce konkurować w tym segmencie z Amazonem oraz Roku, które mają podobną ofertę.

Tradycyjnie YouTube pobierałbym dla siebie część zysków z wykupionych dostępów do kanałów na żywo lub serwisów streamingowych. Nie znamy dokładnego podziału. Firma podobno negocjuje stawki z poszczególnymi nadawcami, więc mogą się one różnić w zależności od umowy.

Dla firm medialnych, nawet jeśli miałyby się dzielić zyskami z YouTubem, byłyby to kolejna forma promocji i jeszcze jeden kanał sprzedaży. W Stanach Zjednoczonych rynek streamingowy jest dużo bardziej rozbudowany niż w Polsce i rosnąca konkurencja sprawia, że wiele usług przestało rosnąć. Tymczasem możliwość kupowania dostępu w jednym miejscu byłaby dla użytkowników dużym ułatwieniem i mogłaby się przełożyć na większe zainteresowanie.

Raczej nie mamy co liczyć na podobną funkcję w Polsce, przynajmniej na samym początku. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy założyć, że sklep na YouTubie na starcie będzie działał tylko w USA.

Zobacz: YouTube sprawdza świetną funkcję. Warto za nią zapłacić
Zobacz: Na tę funkcję czekali wszyscy YouTuberzy. Teraz ma ją każdy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: AngieYeoh / Shutterstock.com

Źródło tekstu: The Wall Street Journal