DAJ CYNK

Nintendo robi niespodziankę. Japończycy są przeciwni AI

Przemysław Banasiak

Wydarzenia

Nintendo robi niespodziankę. Japończycy są przeciwni AI

Wygląda na to, że jeszcze nie wszyscy producenci gier dali się porwać szaleństwu AI. Japońskie Nintendo chce by gry nadal tworzyli ludzie.

 

Nintendo znane jest nie tylko za sprawą swoich kultowych serii gier jak Mario, Zelda, Animal Crossing i wiele więcej, ale również często dość kontrowersyjnych decyzji. Część z nich jest zrozumiała - np. wydawanie gier tylko na własne konsole, inne są absurdalne - sądowe ściganie streamerów i modderów.

Japończycy jako jedni z niewielu odrzucają użycie AI

Wygląda jednak na to, że najnowsze stanowisko Japończyków jest pochwalane zarówno przez graczy, jak i innych twórców. Na spotkaniu z inwestorami Shuntaro Furakawa, prezes Nintendo, powiedział, że ich firma chce tworzyć gry bez używania skrótów takich jak generatywna sztuczna inteligencja.

Japończycy powołują się na dziesięciolecia doświadczenia i wierzą, że nadal będą w stanie oferować wyjątkowe i udane tytuły. Co więcej zwracają oni uwagę na problemy z prawami własności intelektualnej dot. AI - na jakich danych szkolony był model, czy autor tekstów/obrazów o tym wiedział, jak wygląda kwestia licencji?

Takie stanowisko stoi w opozycji do innych wielkich producentów i wydawców gier, jak chociażby Electronic Arts, Ubisoft czy Take-Two Interactive. Przykładowo Andrew Wilson, CEO w EA, zapowiedział, że "Postępy w generatywnej sztucznej inteligencji będą miały wpływ na ponad 50% naszych procesów rozwojowych".

Stanowisko Nintendo ws. AI może mieć sporo wspólnego z ich dobrym traktowaniem pracowników, co też nie jest wcale takie częste jak na gamedev. Kadra kierownicza tej firmy potrafi bowiem okresowo obniżać swoje wynagrodzenia, tylko po to by nie zwalniać pracowników niższego szczebla.

Zobacz: Samsung zaskakuje. Tak pojemnych SSD jeszcze nie widziałeś
Zobacz: To koniec pewnej epoki. Sony chce uśmiercić płyty

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Nintendo

Źródło tekstu: TweakTown, oprac. własne