DAJ CYNK

Edge z funkcją Web Capture oficjalnie zaprezentowane

Henryk Tur

Aplikacje

Microsoft oficjalnie zaprezentował możliwości dawane przez funkcję Web Capture. Jest ona już dostępna w edycjach Canary i Dev przeglądarki Edge.

Jak sugeruje to sama nazwa, funkcja Web Capture pozwala na tworzenie zrzutów ekranów stron internetowych. Dotyczy to zarówno wybranych fragmentów, jak i całości - użytkownik może taki zrzut od razu zapisać lub przechować w systemowym schowku, a następnie wkleić go do dokumentu (np. pliku tekstowego) czy programu graficznego i zapisać. Microsoft na tym nie kończy - funkcja dostępna jest menu głównego przeglądarki i ma własne ustawienia, które pojawiają się w momencie jej uruchomienia. Ich ikonkę - klasyczne kółeczko zębate - można dla wygody przypiąć je do paska narzędzi.

W menu ustawień wybiera się wielkość zrzutu ekranu - może być to wybrane okienko, którego wielkość da się regulować ręcznie, jak i cała strona, włącznie z obszarem, którego nie widać, a do którego trzeba przewinąć.

Zobacz: Wreszcie - Edge pojawi się na Linuxie

Ja przypomnę, że w tym momencie kilka przeglądarek ma już wbudowane funkcje tworzenia zrzutów ekranu - choćby Firefox czy Opera, ale w przypadku innych niezbędne są odpowiednie wtyczki bądź rozszerzenia. Microsoft nie chce zatrzymywać się na prostych zrzutach - funkcja ta ma być rozbudowana o możliwości podświetlania wybranych obszarów na zrzucie, wykonywanie adnotacji, itp. Z pewnością nie zabraknie również możliwości udostępniania wykonanego zrzutu. Trzeba przyznać, że Edge prezentuje się coraz lepiej i może za jakiś czas skutecznie powalczyć z bezkonkurencyjnym jak na razie Chrome.

Ponieważ Web Capture znajduje się już w wydaniu Canary, jest duża szansa, że trafi do kolejnej stabilnej edycji przeglądarki Edge.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News