DAJ CYNK

Chcesz zobaczyć Marsa z bliska? Wystarczy pojechać do Krakowa

Bartek Grzankowski (Grzanka)

Kosmos

Budowa Marsyard

Od kilku dni w Krakowie można znaleźć kawałek Marsa. To nietypowe miejsce związane jest z wyjątkowymi zawodami, które już niedługo rozegrają się w tym mieście. Jak powstał skrawek słynnej Czerwonej Planety?

Dzięki wielotygodniowej pracy geologów planetarnych, ekspertów logistyki i organizatorów powstała kilkuset tonowa, mierząca blisko 900 metrów kwadratowych konstrukcja, która będzie areną zmagań zespołów uczestniczących w tegorocznej edycji ERC (European Rover Challenge). Przy okazji 10. edycji wydarzenie to debiutuje w Krakowie i odbędzie się w dniach 6-8 września na terenie tamtejszej Akademii Górniczo-Hutniczej. Jak budowano kawałek Marsa w Krakowie?

Czerwony porfir

Skrawek Czerwonej Planety to tzw. Marsyard, czyli miejsce, w którym przyszli inżynierowie kosmiczni mogą nauczyć się w bezpieczny sposób operować po powierzchni innej planety skonstruowanymi przez siebie robotami marsjańskimi. To właśnie między innymi na tym polega European Rover Challenge, prestiżowe wydarzenie kosmiczno-robotyczne, organizowane od 10 lat w Polsce przez Europejską Fundację Kosmiczną.

Marsyard skonstruowany jest z kilkuset ton czerwonego porfiru z kopalni Zalas. To skała, która występuje w okolicach Krakowa i doskonale oddaje niektóre właściwości powierzchni Marsa. Przy opracowaniu oraz zbudowaniu powierzchni Czerwonej Planety w Krakowie brało udział kilkanaście osób: naukowców, techników i partnerów projektu.

Zaczęliśmy od prac teoretycznych już kilka miesięcy temu, kiedy to analizowaliśmy zdjęcia satelitarne Czerwonej Planety i wybieraliśmy charakterystyczne obszary, które możemy odwzorować na Ziemi. Aktualnie pracujemy nad tym, aby Marsyard był możliwie najbardziej realistyczny geologicznie, wyglądał atrakcyjnie, ale także pozwalał bezpiecznie przeprowadzić zawody łazików

– mówi dr Anna Łosiak, geolog planetarna i ERC Chief Science Officer.

Nowa lokalizacja na Marsie

W poprzednich edycjach inspirowano się północnymi lokalizacjami na Marsie, szczególnie tymi, na których lądowały łaziki misji marsjańskich. W tym roku jednak akcja przenosi się w całkowicie inne miejsce i będziemy pracować na powierzchni Valles Marineris, największego kanionu w Układzie Słonecznym, mierzącego aż 4000 km długości, 8 km głębokości i do 400 km szerokości.

To gigantyczna struktura geologiczna i jedno z ciekawszych miejsc na Czerwonej Planecie, szczególnie w kontekście badań i jego przyszłości, ponieważ to potencjalna lokalizacja budowy przyszłej marsjańskiej bazy

– opowiada dr Anna Łosiak.

Równolegle z zawodami łazików w ramach ERC zorganizowana zostanie konferencja popularno-naukowa, podczas której wystąpią specjaliści ze światowych agencji i firm kosmicznych. Eksperci opowiedzą o przyszłości eksploracji kosmicznej, planach osadnictwa oraz pokażą wpływ technologii kosmicznych na codzienne życie na Ziemi. Tegoroczny European Rover Challenge odbędzie się w dniach 6–8 września na terenie Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wydarzenie jest otwarte dla wszystkich fanów Marsa, kosmosu i technologii kosmicznych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Informacja prasowa

Źródło tekstu: Informacja prasowa