DAJ CYNK

Przejmują się klimatem. Nie rozumieją, co robią nie tak

Jakub Krawczyński

Nauka

klimat

Najnowsze badanie wykazało, że bardzo duża respondentów martwi się o kondycję środowiska i natury. To dobra wiadomość. Zła jest jednak taka, że jedna grupa społeczna zupełnie nie rozumie wpływu ludzkiej działalności na przyrodę i klimat.

Sondaż Global Commons, który przeprowadziły na osobach z 22 państw organizacje Earth4All i Global Commons Alliance badał opinie na temat m.in. tego w jaki sposób ludzkość traktuje naszą planetę.

Z badania jednoznacznie wynika, że 88% respondentów martwi się o stan naszej planety (z czego 59% martwi się lub bardzo się martwi, a 29% martwi się tym tematem "trochę").

Przedstawiciele jednego państwa w uderzający sposób jednak wykazali się ignorancją tematu. Mowa o Amerykanach, spośród których około 50% uważa, że nie są zbyt narażeni lub nie są narażeni w ogóle na skutki zmian klimatycznych i ryzyko z tym powiązane. Co więcej, mieszkańcy USA w zatrważającym stopniu nie sądzą, że do nich należy troska o problemy globalnego pogarszania klimatu. Tylko 15% badanych ze Stanów Zjednoczonych uważa, że Amerykanie z klasy średniej i wyższej powinni brać odpowiedzialność za zmiany klimatyczne i zniszczenie środowiska. Zdaniem respondentów za te sprawy odpowiedzialni są duże biznesy i rządy bogatych krajów.

Połowa badanych Amerykanów uważa, że problemy pogarszania globalnego klimatu wcale nie będą ich dotyczyły ani negatywnie na nich wpływały. Profesor Geoff Dabelko z Ohio University, ekspert ds. środowiska i bezpieczeństwa powiedział w wypowiedzi dla Ars Technica, że to "zatrważające, że mieszkańcy USA nie potrafią połączyć ze sobą kropek". 

Amerykanie mają się nad czym zastanowić, gdyż per capita, mają jedne z najwyższych współczynników zużycia energii elektrycznej i paliw kopalnianych. 10% najbogatszych osób na świecie jest odpowiedzialnych za niemal połowę światowych emisji CO2. Co ciekawe, nie trzeba być milionerem w Ameryce, aby uchodzić za najbogatszy 1% populacji świata - wystarczy zarabiać w trzy osobowej rodzinie (po odliczeniu podatków) 130 tysięcy dolarów na osobę, by do tego miana się zaliczać.

ONZ uważa, że aby zrealizować cele klimatyczne, najbogatsza część społeczeństwa będzie musiała zredukować emisje aż trzydziestokrotnie.

Zobacz:

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Alounsack Noh / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Ars Technica