Nie tylko Deepseek. Chiński Google prezentuje swoje modele
Na rynku sztucznej inteligencji coraz bardziej zażarta walka. Teraz swoje propozycje zaprezentował Baidu, czyli chiński odpowiednik Google'a. Oczywiście Baidu nie uniknął porównań do Deepseeka.

Chiński Deepseek urządził rewolucję w świecie Sztucznej Inteligencji. Chińczycy pokazali, że można stworzyć naprawdę świetny model za drobną część kosztów takiego ChataGPT. Przy okazji Deepseek wywołał popłoch w Nvidii. Teraz kolejna chińska firma chce poważniej wejść do gry. Chodzi o Baidu.
Baidu rzuca wyzwanie OpenAI oraz Deepseekowi
Baidu to chiński odpowiednik Google. Obecnie siła Baidu nieco przygasła, Chińczycy mniej korzystają z wyszukiwarek, a bardziej zamknęli się w świecie kilkunastu aplikacji. Taki WeChat jest już dosłownie aplikacją do wszystkiego. Nie znaczy to jednak, że Baidu zamierza kłaść się do grobu.



Baidu wszedł w świat SI dwa lata temu. Teraz Baidu zaprezentował kolejne odsłony swojego asystenta. To Ernie 4.5 oraz Ernie X1. Pierwszy z nich ma być na tyle ludzki, że ma rozumieć memy, sarkazm, podteksty czy nastrój emocjonalny rozmówcy. Drugi natomiast ma być jeszcze bardziej oszczędny niż Deepseek R1. To jednak w żadnym wypadku nie jest koniec. Jeszcze w tym roku ma się też pojawić Ernie 5.