DAJ CYNK

Wzięli się za hulajnogi elektryczne. Nawet 600 zł mandatu

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Prawo, finanse, statystyki

W piątek 1 września we Francji weszło w życie znowelizowane prawo dotyczące hulajnóg elektrycznych. Tym samym kraj ten staje się ojczyzną jednych z najostrzejszych przepisów dotyczących tego rodzaju sprzętu.

Hulajnogi elektryczne, odkąd trafiły na ulice, cieszą się coraz większą popularnością. Siłą rzeczy oznacza to także systematyczny wzrost liczby wypadków z ich udziałem. Tu jednak na scenę wchodzą francuskie władze, wedle których Rubikon został przekroczony i niezbędne są ostre regulacje.

Dokładnie 1 września w całej Francji weszło w życie znowelizowane, niezwykle restrykcyjne prawo dotyczące korzystania z elektrycznych jednośladów. Wprowadzone zostają tym samym wysokie kary finansowe i ścisłe ograniczenia.

Paryż strefą wolną od hulajnóg

Na mocy rozporządzenia wprowadzono zupełnie nową definicję. Chodzi o miejsca wyłączone, gdzie poruszanie się e-hulajnogą jest kategorycznie zabronione. Należy do nich przede wszystkim Paryż, aczkolwiek samorządy mają pełną dowolność w wyznaczaniu takich stref na terenie całego kraju.

Każdy, kto zakaz złamie, musi liczyć się z mandatem sięgającym nawet 135 euro (ok. 604 zł). Ponadto ukarane w ten sam sposób będą osoby poruszające się na jednej hulajnodze we dwójkę. A to dopiero początek.

Minimum 14 lat i numer seryjny jako rejestracja

Idąc dalej, zwiększono minimalny wiek użytkownika, z 12, do ukończonych 14 lat. Za małoletnich odpowiadać będą rodzice lub prawni opiekunowie, a w przypadku przyłapania na hulajnodze elektrycznej osoby zbyt młodej stróże prawa otrzymają możliwość konfiskaty pojazdu.

Dodatkowe regulacje czekają też same hulajnogi. Każda musi mieć wygrawerowany numer seryjny, który w dokumentacji będzie pełnić rolę analogiczną do rejestracji samochodu czy motocykla. Zakup, sprzedaż lub najem musi być zgłaszany lokalnym urzędnikom dokładnie tak, jak zgłasza się transakcje dotyczące aut.

Mieszkańcy tego chcieli

Co ciekawe, nowe prawo, choć bezdyskusyjnie ostre, zdaje się wychodzić naprzeciw potrzebom mieszkańców. Przynajmniej w Paryżu, gdzie w 2022 roku w sprawie elektrycznych jednośladów przeprowadzono referendum. Przeciwko hulajnogom opowiedziało się ponad 89 proc. uprawnionych do głosowania.

Wówczas jednak starano się znaleźć kompromis. Konkretniej rzecz biorąc, ograniczono maksymalną dozwoloną prędkość do 10 km/godz. Ale dziś wiemy, że to nie zdało egzaminu. Ponoć w samym tylko lipcu ubiegłego roku w wypadkach na e-hulajnogach we Francji zginęło 10 osób. Kilkadziesiąt odniosło zaś obrażenia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Le Parisien, oprac. własne