DAJ CYNK

Rosja zasadza się na laptopy. Postawi producentom jasny warunek

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Prawo, finanse, statystyki

Rosja zasadza się na laptopy. Postawi producentom jasny warunek

Rosyjski resort cyfryzacji chce, aby laptopy miały fabrycznie instalowany krajowy system operacyjny – donosi dziennik „Kommiersant”. Wyjątków nie przewiduje.

Po tym, jak Kreml wymusił na producentach elektroniki instalowanie rosyjskich aplikacji, a ostatnio nawet sklepu RuStore, nadszedł czas na kolejny krok. Chodzi o komputerowy system operacyjny.

Jak donosi „Kommiersant”, władza pracuje właśnie nad projektem ustawy, w myśl której wszystkie desktopy i notebooki trafiające na rynek rosyjski musiałyby zostać wyposażone w jeden z lokalnych systemów: Astra Linux, Viola bądź Red OS. 

Klamka zapadła, pytania rodzi sposób realizacji

Na dobrą sprawę ponoć decyzja już zapadła. Dyskutowane ma być natomiast jedynie to, kto wskazane oprogramowanie zainstaluje i albo będą to producenci, albo sprzedawcy.

Przy czym producenci już dotychczas musieli instalować rosyjskie OS-y, ale tylko w przypadku komputerów sprzedawanych bez licencji na inny system. Tymczasem niniejszym mowa o objęciu nakazem wszystkich urządzeń, bez względu na okoliczności.

A co na przykład ze sprzętem dla graczy, który wymaga Windowsa? – zapytacie. Jako że oficjalnie Microsoft się z Rosji wycofał, taki problem nie istnieje, bo też sprzęt z legalnymi „okienkami” nie jest oferowany.

W źródle czytamy jednak, że rządzący rozważają Dual Boot, czyli instalację systemu rosyjskiego obok drugiego, zasadniczego, a więc przede wszystkim razem z Windowsem właśnie.

Sprzedawcy straszą wzrostem cen

Trochę paradoksalnie, oficjalnym argumentem przemawiającym za regulacjami ma być chęć ograniczenia piractwa, które to jednak, zauważmy, Duma zalegalizowała „w uzasadnionych przypadkach”. Ale branża nie jest do tego przekonana.

Anton Guskov, przedstawiciel organizacji RATEK, zrzeszającej największych rosyjskich detalistów, straszy wzrostem cen. Jak przekonuje, konieczność instalacji dodatkowego OS-u to zawsze usługa serwisowa, której koszty, chcąc nie chcąc, ostatecznie i tak poniesie klient.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: photo952 / Shutterstock

Źródło tekstu: Kommiersant, oprac. własne