DAJ CYNK

Van Helsing doczeka się kolejnego filmu

Michał Świech

Rozrywka

Van Helsing

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników kina i fantastyki w jednym. Po raz kolejny na ekranie zagości Van Helsing.

Van Helsing to śmiertelny rywal samego hrabiego Drakuli. Równie niebezpieczny, ale jednak stoi on po stronie ludzkości. W przeciwieństwie do swojego wampirzego wroga doczekał się mniejszej liczby interpretacji, były one jednak bardzo, ale to bardzo różne. Bram Stoker stworzył holenderskiego lekarza i prawnika, Marvel - superbohatera, w anime z kolei był on założycielem organizacji polującej na wampiry. Można też zagrać w węgierskie gry komputerowe z serii 
The Incredible Adventures of Van Helsing. Niestety, film poświęcony naszemu bohaterowi był tylko jeden. Pojawił się on w 2004 i nie osiągnął on przewidywanego poziomu zysków. Zarobił on w box office 300 milionów dolarów, kiedy koszty wyniosły 160 milionów dolarów. To oczywiście dalej zysk, ale twórcy spodziewali się wyraźnie lepszych wyników.

W ostatnich latach na Netfliksie pojawił się serial Van Helsing, gdzie pierwsze skrzypce grała Vanessa (jak zresztą można się spodziewać po Netfliksie)  Van Helsing. Odniósł on sukces, nie dziwi zatem, ze kolejni filmowcy chętnie przywrócą do życia Abrahama Van Helsinga. Zadania podejmie się James Wan (Obecność i Aquaman), a towarzyszyć mu będzie Julius Avery. Możemy się spodziewać, ze historia Van Helsinga w ich wykonaniu będzie mroczniejsza. Tak przynajmniej wynika z najnowszych doniesień.

Zobacz: Nie tylko ostatni Attack on Titan: także ostatni Evangelion, Horimiya i FGO/Camelot
Zobacz: Netflix zawiesza kręcenie Wiedźmina 2

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: deadline, wł