iPhone 13 drop test, czyli jak rozbić najnowsze smartfony Apple

W ostatni piątek (24 wrześnie 2021 roku) najnowsze smartfony Apple'a z serii iPhone 13 weszły do regularnej sprzedaży. To drogie urządzenia, więc dobrze by było, gdyby nie rozpadały się od byle upadku. YouTuberzy sprawdzili ten problem, przeprowadzając swoje drop testy.

Marian Szutiak (msnet)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
iPhone 13 drop test, czyli jak rozbić najnowsze smartfony Apple

Najnowsze iPhone'y mają płaskie ekrany przykryte szkłem wykonanym w technologii Ceramic Shield. Obudowa tych urządzeń składa się również z ramki, która w iPhonie 13 Pro i iPhonie 13 Pro Max została wykonana ze stali nierdzewnej, natomiast w iPhonie 13 i iPhonie 13 mini z aluminium klasy lotniczej. Tył smartfonów również jest szklany i wystaje z niego moduł tylnych aparatów fotograficznych.

Dalsza część tekstu pod wideo

YouTuber EverythingApplePro sprawdził, jak dwa droższe iPhone'y przetrwają upadek z wysokości około 2 metrów i większej na betonową podłogę. Jaki był tego efekt, zobaczycie na poniższym filmie.

iPhone 13 Pro Max vs Samsung Galaxy S21 Ultra

Inny YouTuber, PhoneBuff, przeprowadził bardziej ustandaryzowany test z wykorzystaniem robota zrzucającego telefon na twarde podłoże z wysokości około 1 metra. iPhone 13 Pro Max zrzucany był płasko na tylny panel, na jeden z narożników oraz na wyświetlacz. Pierwszy test spowodował rozbicie tylnego panelu, a upadek na ramkę miał też wpływ na ekran, jednak iPhone wciąż działał. Porównano również topowy model smartfonu Apple'a do Samsunga Galaxy S21 Ultra. Koreański Smartfon w ogólnym zestawieniu okazał się minimalnie lepszy. Co ciekawe, w teście iPhone 12 Pro Max vs Galaxy S21 Ultra to produkt firmy Apple okazał się bardziej wytrzymały.

Icon

4 komentarze

Zaloguj się, by śledzić dyskuję
Dołącz do użytkowników, pisz bez limitu, śledź odpowiedzi oraz reakcje na swoje komentarze. Nie przegap ważnych rozmów!Możesz dodać 3 komentarze w ciągu 14 dni
Avatar autora komentarza
Dodaj komentarz
Avatar autora komentarza
~gość
27 WRZ 2021 · 15:30
Nie ekologiczny dureń
Odpowiedz