DAJ CYNK

Chiny wyciągają asa z rękawa. Zachód może zacząć się bać

Przemysław Banasiak

Sprzęt

Chiny wyciągają asa z rękawa. Zachód może zacząć się bać

Chiny nie zwalniają tempa. Po autorskich procesorach i kartach graficznych przyszła pora na nośniki półprzewodnikowe. Wydajność robi wrażenie.

Podczas minionych targów CES 2023 w Las Vegas pokazano sporo nowych sprzętów. W przypadku segmentu PC dominowały głównie nośniki półprzewodnikowe nowej generacji, które mają wykorzystywać interfejs PCIe 5.0. Nie zabrakło jednak też SSD ze znanym i obsługiwanym przez większą pulę komputerów PCIe 4.0.

Nowe SSD Acera korzystają z kości pamięci od YMTC

Firma Acer pokazała model Predator GM7, który tak naprawdę wykonany został przez Biwin Technology. Jest to nośnik o tyle ciekawy, że w całości oparty na chińskich technologiach - od pamięci, przez kontroler.

Acer Predator GM7 to nośnik półprzewodnikowy typu M.2 2280, który korzysta z interfejsu PCI Express 4.0 oraz protokołu NVMe 1.4. Użyto tutaj 128-warstwowych kości pamięci typu Xtacking 3.0 od YMTC oraz kontrolera Maxiotek MAP1602 pozbawionego pamięci podręcznej typu DRAM.

Chiny mają kolejnego asa w rękawie. Czy Zachód ma się czego bać?

Już na pierwszy rzut oka jest ciekawie - większość producentów korzysta z kontrolerów od firm takich jak Phison czy Silicon Motion oraz pamięci od Microna, Toshiby lub SK hynix. Ewentualnie autorskich rozwiązań.

Pamięci typu Xtacking 3.0 oparte są o unikalną architekturę. Kość budowana jest z dwóch różnych, ułożonych na sobie wafli. Dolna warstwa wykorzystuje starszy proces technologiczny dla logiki, podczas gdy górna warstwa wykorzystuje nowszą i gęstszą litografię dla tablicy pamięci, która faktycznie przechowuje dane.

Chiny mają kolejnego asa w rękawie. Czy Zachód ma się czego bać?

Tym samym uzyskujemy tutaj teoretycznie bardzo dobry stosunek ceny do wydajności, mogący konkurować z rozwiązaniami od dużo większych i bardziej doświadczonych firm. A jak to wygląda w praktyce? Jest nieźle.

Acer Predator GM7 korzysta z pamięci 2400 MT/s. Pierwsze testy wydajności modelu o pojemności 1 TB pokazały wyniki na poziomie do 5671 MB/s dla odczytu i 4960 MB/s dla zapisu sekwencyjnego oraz do 688 350 i 795 513 IOPS dla odczytu i zapisu losowego 4K. Całość przy maksymalnym poborze mocy 5,67 W.

Chiny mają kolejnego asa w rękawie. Czy Zachód ma się czego bać?

Oczywiście z ostatecznymi wnioskami warto wstrzymać się do niezależnych testów. Wstępnie to wygląda jednak bardzo dobrze. Nośniki Acer Predator GM7 maja trafić do sklepów w wersjach o pojemności 512 GB, 1 TB oraz 2 TB. Ich sugerowane ceny ustalono na 50, 90 i 160 USD czyli około 219, 389 i 695 złotych.

Zobacz: Przyszedł i pozamiatał. Solidigm P44 Pro - test
Zobacz: Chiny wyciągają kolejnego asa. Zachód może się zacząć niepokoić

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Tom's Hardware, Shutterstock

Źródło tekstu: Tom's Hardware, oprac. własne