Jakie karty graficzne sprzedają się najlepiej? Wyniki mogą zaskakiwać

Jakie karty w tym momencie cieszą się największym zainteresowaniem? Wyniki mogą Cię zaskoczyć, bo wygrywa model, który był mocno przez graczy krytykowany.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
13
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Jakie karty graficzne sprzedają się najlepiej? Wyniki mogą zaskakiwać

Trwa kryzys, a karty graficzne nowej generacji są piekielnie drogie. To jednak nie przeszkadza graczom w zakupach. Co więcej, największym zainteresowaniem cieszy się model, który był mocno krytykowany.

Dalsza część tekstu pod wideo

Najpopularniejsze karty graficzne

Niemcy to największy rynek hardware'owy w Europie. Z kolei MindFactory to jeden z największych sklepów z elektroniką u naszych zachodnich sąsiadów. To sprawia, że jego statystyki na temat sprzedaży kart graficznych możemy potraktować jako pewnego rodzaju odzwierciedlenie ogólnej sprzedaży. Może nie do końca dokładne, ale całkiem niezłe.

No i okazuje się, że w ostatnim tygodniu największą popularnością cieszyła się karta graficzna GeForce RTX 4070 Ti, która została kupiona w liczbie 280 egzemplarzy. To właśnie ten mocno krytykowany model, który jest dużo droższy od swojego odpowiednika z poprzedniej generacji. To najwyraźniej nie zniechęciło graczy, którzy szturmem rzucili się na ten model. Na drugim miejscu, z wynikiem 255 sprzedanych modeli, znajduje się GeForce RTX 3060.

To, co może zaskakiwać, to aż 5. pozycja Radeona RX 7900 XTX, który został kupiony 120 razy. Tym samym jest to lepszy wynik niż GeForce RTX 4090 (90 egz.) oraz GeForce RTX 4080 (zaledwie 70 egz.). Jednak najciekawsze jest chyba to, jak dużym powodzeniem cały czas cieszą się modele poprzedniej generacji i to zarówno NVIDII, jak i AMD.

Oczywiście statystyki z rynku niemieckiego nie oddają idealnie popularności poszczególnych modeli. Wiadomo, że np. Polacy są biedniejsi niż Niemcy i rzadziej możemy sobie pozwolić na sprzęty z najwyższej półki. Nie zmienia to faktu, że statystyki są bardzo ciekawe i pokazują, że ogólna krytyka czasami nie ma żadnego przełożenia na sprzedaż, a przynajmniej nie w sposób negatywny.