DAJ CYNK

Krach na rynku kart graficznych. Znamy liczby i nie są optymistyczne

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Krach na rynku kart graficznych. Znamy liczby i nie są optymistyczne

Rynek kart graficznych jest w mrocznym miejscu, przynajmniej z perspektywy producentów. Można wręcz mówić o załamaniu, co potwierdzają najnowsze liczby.

Chociaż kryzys na rynku kart graficznych jest już przeszłością i ceny wróciły do normy, a momentami wręcz spadają poniżej kwot rekomendowanych, to z perspektywy producentów wcale nie jest lepiej. Wręcz przeciwnie. Dla nich kryzys dopiero się rozpoczyna. Już można mówić o załamaniu się rynku dGPU, co potwierdzają najnowsze dane.

Załamanie sprzedaży kart graficznych

Znana firma analityczna Jon Peddie Research opublikowała dane na temat drugiego kwartału 2022 roku na rynku kart graficznych. Nie są one zbyt dobre dla producentów. Wynika z nich, że sprzedaż tzw. dedykowanych kart graficznych spadła z kwartału na kwartał aż o 22,6 procent. Jeśli weźmiemy pod uwagę także iGPU, czyli modele zintegrowane, to sprzedaż jest gorsza o 14,9 procent.

Najwięcej z kwartału na kwartał straciła NVIDIA. Sprzedaż GeForce'ów jest aż o 25,7 procent gorsza. Intel w tym samym czasie stracił 9,8 procent, a AMD 7,6 procent. Dzięki temu Niebiescy odpowiadają za 62 procent całego rynku (włącznie z kartami zintegrowanymi), NVIDIA za 20 procent, a AMD za 18 procent.

Jednak kryzys dotknął nie tylko rynek kart graficznych. W drugim kwartale 2022 roku sprzedaż procesorów była aż o 33,7 procent gorsza niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Powodów ku temu jest kilka, z czego najważniejszym wydaje się kryzys inflacyjny, który dotknął niemal cały świata, a na pewno te największe rynki, jak Stany Zjednoczone czy państwa należące do Unii Europejskiej.

Zobacz: AMD zdradza szczegóły na temat kart Radeon RX 7000
Zobacz: Poznaliśmy datę premiery procesorów Intel Raptor Lake

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: wccftech