Seagate jest w tym momencie największym producentem dysków HDD na świecie. Firma złamała sankcje, przez co będzie musiała zapłacić ogromną karę.
Chociaż dyski HDD w domowych komputerach odchodzą do lamusa, to nie znaczy, że w ogóle nie są już potrzebne. Wciąż są wykorzystywane na szeroką skalę, np. w serwerach, gdzie liczy się ich większa trwałość w porównaniu z nośnikami półprzewodnikowymi. Największym producentem dysków talerzowych jest w tym momencie Seagate, który będzie musiał zapłacić ogromną karę.
Firma Seagate zgodziła się na zapłacenie amerykańskiemu rządowi kary w wysokości 300 mln dolarów. Została ona nałożona na największego producenta dysków HDD z powodu złamania przez nich sankcji. Nie chodzi jednak o te związane z wojną w Ukrainie. Seagate złamał sankcje, które kilka lat temu zostały nałożone na Huawei.
W śledztwie amerykańskich służb ustalono, że w latach 2020-2021 firma Seagate sprzedała Huaweiowi około 7,4 mln dysków HDD o łącznej wartości około 1,1 mld dolarów. Stało się to w momencie, gdy na chińską markę były już nałożone sankcje. Tym samym producent złamał prawo. W tym samym czasie, po nałożeniu sankcji, Western Digital oraz Toshiba, które również zaopatrywały Huawei w nośniki talerzowe, zerwały umowy z Chińczykami.
Ze słów amerykańskich służb wynika, że Seagate nie zrobił tego z całkowitą premedytacją. Firma po prostu źle zinterpretowała sankcje i myślała, że ich nie łamie. Kwota 300 mln dolarów została rozłożona na 5 lat po 15 mln na każdy kwartał.
Zobacz: Masz taki dysk? Lepiej go wymień
Zobacz: Seagate IronWolf Pro 22 TB trafia wreszcie do sprzedaży
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Bloomberg
