DAJ CYNK

Apple zabił ćwieka sceptykom. MacBooki M1 rozchodzą się jak oszalałe

Piotr Urbaniak

Sprzęt

Sprzedaż komputerów rośnie, ale Apple to już wręcz wystrzelił

Wyznawcy teorii o rychłej śmierci komputerów osobistych, które miałyby zostać zastąpione przez smartfony, muszą zweryfikować poglądy – wynika z danych IDC za I kw. 2021 r. 

Choć wątek śmierci klasycznych komputerów osobistych wraca z częstotliwością metronomu, twarde dane wskazują, że producenci tego rodzaju sprzętu nie będą się zwijać, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Wprost przeciwnie – miniony kwartał okazuje się być dla nich wyjątkowo owocny.

Jak podaje IDC, dostawy komputerów – uwzględniając zarówno desktopy, jak i laptopy – w I kw. 2021 r. sięgnęły 84 mln sztuk, co stanowi aż 55,2 proc. wzrostu rok do roku

Co jednak w tym wszystkim najciekawsze, to kolosalna skala sukcesu Apple, który sam jeden dostarczył ponad dwukrotnie więcej urządzeń (+111,5 proc.) niż przed rokiem. Drugi pod tym względem Acer notuje na plusie raptem 73,5 proc., a trzeci HP – 64,1 proc. Generalnie, cała branża ma powody do radości, ale to w Cupertino szampany będą strzelać najgłośniej.

Sprzedaż komputerów rośnie, ale Apple to już wręcz wystrzelił

Skąd takie liczby? Bez wątpienia ciężko jest przemilczeć premierę Maców z autorskim procesorem Apple M1, który radykalnie przetasował wydajność w segmencie niskoprądowym. Jak udowodniono, satysfakcjonująca wydajność wcale nie musi iść w parze z krótkim czasem pracy na akumulatorze ani niską kulturą pracy. Chapeau bas, Apple. 

Z tej perspektywy – ciekawie zapowiada się dalsza adopcja architektury Arm w sektorze komputerów, bo o ile pojawienie się następcy M1 to raczej oczywistość, o tyle pewną zagadką pozostaje reakcja konkurencji. Wciąż przywiązanej głównie do AMD i Intela i modelu programowego x86. 

Zobacz: Jak Apple przekonał mnie, że fajnie być głuptaskiem. Pół roku z MacBookiem Air M1

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Unsplash (Dimitrij Czernyszow)

Źródło tekstu: IDC