Nie ma chyba takiego entuzjasty komputerowego, który nie kojarzyłby firmy Noctua. Austriacy od wielu lat robią jedne z najlepszych wentylatorów oraz układów chłodzenia procesora na rynku. Jest to producent klasy premium, który zachwyca jakością wykonania, kulturą pracy oraz wydajnością. Oczywiście nie jest tanio.
Główną wadą Noctua przez wiele lat była... stylistyka. Ich sprzęty są dostępne głównie w beżowo-brązowej kolorystyce. Od niedawna jednak można kupić również wersje chromax.black, które jak sama nazwa wskazuje są czarne. Noctua obiecała również wypuszczenie białych wentylatorów. Jest jednak pewien problem.
Z okazji zbliżających się targów Computex 2023 na Tajwanie Noctua opublikowała nową mapę wydawniczą z oznaczeniem "05/2023". Niestety nie przynosi ona dobrych wieści. Sporo najbardziej wyczekiwanych produktów zostało opóźnionych lub całkowicie zniknęło. Nie zabrakło jednak tez kilku nowości.
Patrząc wpierw na pozytywy Noctua planuje chłodzenia dla następnej generacji AMD Ryzen Threadripper na trzeci kwartał 2023. Prócz tego jeszcze w tym roku dostaniemy trzy nowe coolery CPU z serii choromax.black. Mowa o dwuwieżowym modelu Noctua NH-D12L, niskoprofilowym NH-D9L i horyzontalnym NH-L9x65.
Niestety 140-milimetrowe wentylatory następnej generacji przesunięto z Q4 2023 na Q1 2024. Zaś następce flagowego chłodzenia Noctua NH-D15 na bliżej nieokreślony moment w 2024 roku. Jakby było tego mało z austriackiej mapy wydawniczej kompletnie zniknęły białe wersje kolorystyczne wentylatorów.
Noctua podobno miała tak duże problemy z 140-milimetrowymi wentylatorami, że konieczne było porzucenie dotychczasowego projektu i rozpoczęcie pracy od nowa. Podsumowując Austriacy do końca roku nie będą mieli dla nas żadnych większych nowości. Dostaniemy głównie lekkie odświeżenie oferty.
Zobacz: Japończycy szykują wydajne SSD PCIe 5.0 z ogromnym radiatorem
Zobacz: Poprawa na rynku PC ma nastąpić w drugiej połowie roku
Źródło zdjęć: Noctua
Źródło tekstu: Noctua, oprac. własne
