W Windows 10 wykryto nowy błąd, który pozwala na łatwe uszkodzenie danych na dysku. Wystarczy tylko otworzyć odpowiedni folder lub rozpakować plik ZIP.
Błędy w systemie Windows 10 nie są niczym nadzwyczajnym, ale ten najnowszy wydaje się szczególnie problematyczny. Wystarczy, że nieświadomy niczego użytkownik otworzy odpowiedni folder, aby doszło do uszkodzenia danych na dysku. Jak to możliwe? Osoba atakująca nasz komputer musi tylko umieścić w folderze lub skrócie odpowiedni ciąg znaków.
Błąd po raz pierwszy został opisany na Twitterze, ale został już zweryfikowany przez analityków. Z testów wynika, że do uszkodzenia dysku może dojść po otwarciu folderu, skrótu, pliku HTML bez MoTW, tworzenie pliku ISO lub nawet rozpakowywanie pliku ZIP. Wystarczy, że w każdy z nich osadzony jest odpowiedni kod. Ten prowadzi do uszkodzenia NTFS MFT, czyli głównej tabeli plików, co ostatecznie prowadzi do utraty danych. Ta czasami jest od razu wykrywana przez system operacyjny, który domaga się ponownego uruchomienia w celu przeprowadzenia naprawy. Jednak czasami cały proces trzeba przeprowadzić ręcznie.
NTFS VULNERABILITY CRITICALITY UNDERESTIMATED
— Jonas L (@jonasLyk) January 9, 2021
-
There is a specially nasty vulnerability in NTFS right now.
Triggerable by opening special crafted name in any folder anywhere.'
The vulnerability will instant pop up complaining about yuor harddrive is corrupted when path is opened pic.twitter.com/E0YqHQ369N
Microsoft już wie o problemie i pracuje nad stosowną poprawką. Na razie nie wiemy, kiedy zostanie wydana, ale w tym momencie powinien to być jeden z priorytetów amerykańskiej firmy, w końcu sam atak nie jest trudny do przeprowadzenia.
Zobacz: Wyciekł Windows 10X. Czego spodziewać się po rywalu Chrome OS?
Zobacz: Microsoft przebuduje Outlooka w wersji na Windowsa i MacOS
Źródło tekstu: BleepingComputer
