DAJ CYNK

Pracownicy Activison Blizzard będą protestować. Domagaj się zmian

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

Pracownicy Activison Blizzard będą protestować. Domagaj się zmian

Dzisiaj (28 lipca) pracownicy Activison Blizzard planują protest, w ramach którego domagają się natychmiastowych zmian w firmie. To odpowiedź na pozew sądowy, który przeciwko deweloperowi złożyła kalifornijska agencja ds. prawa pracy.

W zeszłym tygodniu DFEH (Department of Fair Employment and Housing) stanu Kalifornia, czyli agencja zajmująca się prawem pracy, złożyła pozew sądowy, w którym oskarża firmę Activision Blizzard o skandaliczne warunki pracy. W firmie miało dochodzić do dyskryminacji, prześladowań, a także molestowania damskiej części załogi. W pozwie czytamy, że w Activison Blizzard panowało coś na wzór "kultury bractwa".

Deweloper zaprzeczył tym doniesieniom, nazywając je przesadzonymi. Wywołało to oburzenie pracowników. Ci wystosowali list otwarty, w którym nie zgadzają się ze swoimi przełożonymi. Teraz zatrudnieni w Activison Blizzard planują protest i domagają się natychmiastowych zmian.

#ActiBlizzWalkout - protest pracowników Activision Blizzard

Dzisiaj, czyli 28 lipca 2021 roku, ma się odbyć protest pracowników Activison Blizzard. Część z nich przestanie w tym czasie pracować. Ma to być reakcja na ich zdaniem skandaliczne oświadczenia szefostwa firmy. Pracownicy mają się spotkać przed bramą główną kampusu w Irvine w stanie Kalifornia. Zapewniają, że nie wejdą na teren samego kampusu z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Pomimo tego chcą pokazać, że nie zgadzają się z decyzjami swoich przełożonych. Z kolei osoby pracujące zdalnie mają solidaryzować się za pomocą hashtagu #ActiBlizzWalkout.

Organizatorzy protestu domagają się natychmiastowych zmian, w tym między innymi usunięcia we wszystkich umowach klauzul arbitrażowych, zwanych również zapisem na sąd polubowny, publikacji danych na temat wynagrodzeń i stawek awansów dla pracowników wszystkich płci oraz pochodzenia etnicznego, a także powołania specjalnego zespołu, który zlokalizowałby i usunął problemy trapiące firmę. Na ten moment nie wiemy, jak szefowie Activision Blizzard zareagują na protest. Z pewnością nie raz i nie dwa usłyszymy jeszcze o problemach dewelopera.

Zobacz: Netflix atakuje rynek gier, ale na razie skupi się na tych mobilnych
Zobacz: New World smaży grafiki, a Amazon twierdzi, że to nie ich wina

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Activision Blizzard

Źródło tekstu: wccftech