DAJ CYNK

Z danymi jest jak z wodą. Nie ma bez nich życia i łatwo o zagrożenie

Anna Rymsza (Xyrcon)

Wydarzenia

OVH Data Sovereignty

Dane to nowa ropa, a mimo tego europejskie firmy chętnie pompują je za Ocean albo na Daleki Wschód, często bez możliwości przeniesienia ich gdzieś indziej. To się kiedyś zemści. Potrzebujemy lokalnych działań i suwerenności w przetwarzaniu danych tak samo, jak w innych obszarach życia.

Suwerenność danych to prawo wyboru

Niezależność Europy jest niepełna, jeśli nie jest brany pod uwagę także jej aspekt technologiczny. Podobnie jak z energią, paliwem, żywnością czy dowolnym innym towarem, nie możemy pozwolić sobie na uzależnienie od dostawców z zewnątrz. Monopol to kolejne zagrożenie. Myślę, że nikt nie lubi, gdy jedyny dostawca usług dyktuje niekorzystne warunki, a uciec nie ma gdzie. Ten stan wpływa też negatywnie na innowacyjność. Po co się rozwijać, jeśli żaden konkurent nie jest zagrożeniem? W końcu rozwój kosztuje niemało.

Między innymi dlatego potrzebujemy suwerenności danych, a więc prawa wyboru dostawcy usług i możliwości zmiany w dowolnym momencie. Ramy umożliwiające to będą stymulować rozwój lokalnych dostawców i wzrost zdrowej konkurencji. Byśmy nie popadli w totalną zależność od Zachodu albo Wschodu, konieczne jest wytwarzanie kluczowych rozwiązań w Europie, inwestowanie w R&D i oczywiście przychylność europejskich prawodawców.

Zobacz: Oszuści będą mieli trudniej. Rząd pracuje nad ustawą przeciwko phishingowi i spoofingowi

Z danymi jest jak z wodą

Z danymi jest obecnie jak z wodą. Można zupełnie nie zastanawiać się nad tym, czy każdy ma do niej równy dostęp, czy ktoś dba o jej bezpieczeństwo albo jakiej jest jakości. Pić trzeba, tak samo, jak trzeba przechowywać i przetwarzać dane. Sprawa dotyczy nas wszystkich, a zasób trzeba chronić. Tę świetną analogię podsunął Frédéric Petit, Poseł do francuskiego Zgromadzenia Narodowego z 7. okręgu wyborczego dla francuskich rezydentów za granicą i Przewodniczący Grupy Przyjaźni Francja-Polska. Jego słowa usłyszałam 17 lutego podczas interesującej, międzynarodowej konferencji Data Sovereignty, zorganizowanej przez OVHcloud. Jak wskazuje jej nazwa, motywem przewodnim była techniczne niepodległość Europy oraz bezpieczeństwo danych medycznych. Wydarzenie zakończył konkurs dla polskich startupów eHealth.

Podczas debaty padły ciekawe słowa, które warto przytoczyć. Mam nadzieję, że dzięki nim lepiej poznasz ideę niepodległości technicznej i wyzwania, jakie stoją przed Europą. O przyszłości musimy myśleć teraz i nie ma tu żadnych wymówek. Potrzebujemy regulacji przyjaznych rozwojowi. Przy tym trzeba pamiętać, że zapisy i dekrety na nic nam się nie przydadzą, jeśli nie będą przestrzegane w realnym życiu.

W styczniu ubiegłego roku Światowe Forum Gospodarcze wskazało cyberprzestępczość, wraz z COVID-19 oraz zmianami klimatu, jako największe zagrożenia, przed którymi stanie nasze społeczeństwo w następnej dekadzie. Jako Unia Europejska jesteśmy tak wrażliwi, jak nasze najsłabsze ogniwo. Musimy być odważni i ambitni, wyznaczając sobie cele na kolejne lata. Mam nadzieję, że wnioski z dzisiejszej debaty uda się wprowadzić w życie, aby uczynić nasz kontynent jeszcze bardziej suwerennym i konkurencyjnym pod względem rozwoju najnowszych technologii.

– podkreślił Janusz Cieszyński, Sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM.

Potencjał nowych technologii wymaga regulacji ich stosowania. Ma to zasadnicze znaczenie dla naszego bezpieczeństwa oraz zdolności do stawiania czoła zagrożeniom, takim jak nieuprawne wykorzystanie danych konsumentów, dezinformacja i cyberataki. Dziś musimy zrobić kolejny krok na szczeblu europejskim, przyjmując dyrektywę w sprawie rynków cyfrowych (DMA), której celem jest przywrócenie równych reguł gry dla przedsiębiorstw i położenie kresu najbardziej szkodliwym praktykom handlowym stosowanym przez platformy oraz dyrektywę w sprawie usług cyfrowych (DSA), której celem jest zwiększenie odpowiedzialności usługodawców cyfrowych za umieszczanie niebezpiecznych lub nielegalnych treści. Te inicjatywy legislacyjne, które ukształtują przyszłość Unii Europejskiej pod względem suwerenności cyfrowej, będą priorytetami naszej prezydencji.

– powiedział Frédéric Billet, Ambasador Francji w Polsce.

Europejska suwerenność polega na zapewnieniu warunków, w których w Europie mogą narodzić się i rozwijać rzeczywiste alternatywy dla rozwiązań dostępnych poza UE. Potrzebujemy zasad, które pozwolą europejskim firmom tworzyć własne usługi z dynamiką niezbędną dla środowiska cyfrowego, a więc bez spowalniania procesorów bez biurokracji. Pierwszym krokiem do stworzenia tej alternatywy, a tym samym suwerenności, są więc ramy, które umożliwiają firmom rozwój, zapewniając ich innowacyjność.

– powiedziała dr Magdalena Piech, przewodnicząca organizacji European Tech Alliance, szefowa działu spraw regulacyjnych w Allegro

Dane zostały porównane do wody, waluty i innych rzeczy, ale wszystkie analogie prowadziły do tego samego wniosku: trzeba zadbać o suwerenność. Debata dotycząca konkretnie danych medycznych zwróciła uwagę na problem, wynikający z połączenia trzech grup interesariuszy. Danymi medycznymi interesują się firmy farmaceutyczne, technologiczne czy zespoły badawcze, a więc wszyscy, którzy potrzebują danych medycznych do rozwoju badań. Druga grupa to szpitale i placówki medyczne, które nie mogą wykorzystać informacji bez wyraźnej zgody. Trzecia grupa to pacjenci, którzy mogą wyrazić zgodę i chcą przenosić dane między placówkami, gdy kontynuują leczenie. To czyni sektor medyczny niesamowicie trudnym i wrażliwym.

Zobacz: DMA: Parlament Europejski dał wielkim korporacjom prztyczka w nos
Zobacz: DSA przegłosowane. Parlament Europejski wywraca internet do góry nogami

Regulacje dotyczące dostępu do danych wprowadzono szybko i być może nie są jeszcze w pełni wykorzystane. Eksperci uważają, że każdy chętnie podzieliłby się informacjami, jeśli pomogłyby one w poprawie zdrowia innych. Trzeba pamiętać, że głównym celem sektora opieki zdrowotnej jest ratowanie życia, a dzięki cyfryzacji ma on możliwość przewidywania, a w konsekwencji także zapobiegania problemom zdrowotnym.

Kto dostał 10 tysięcy złotych?

medapp nagrodzonym startupem
Pracownicy MedApp i innych startupów, które wzięły udział w konkursie

Konferencję zakończył konkurs dla polskich startupów z branży eHealth. Zwyciężyła innowacyjna spółka z branży medtech – MedApp – zajmująca się głównie nowoczesnymi formami obrazowania w medycynie. W jej portfolio jest między innymi platforma CarnaLife System, wykorzystującą algorytmy sztucznej inteligencji oraz zasoby chmurowe do intensywnych obliczeń. Analiza danych, w tym obrazów, ma wysupłać ważne informacje, które trafią do lekarza w jasnej i prostej formie. Startup otrzymał nagrodę wysokości 10 tysięcy złotych.

Wydarzenie odbyło się pod patronatem Prezydencji Francji w Radzie UE i pod egidą ambasady Francji. Konferencję otworzyły przemówienia Frédérica Billeta, Ambasadora Francji w Polsce, Janusza Cieszyńskiego, Sekretarza stanu ds. cyfryzacji w KPRM oraz Michela Paulina, CEO OVHcloud.

W pierwszej debacie uczestniczyli Michel Paulin, CEO OVHcloud, Frédéric Petit, dr Magdalena Piech, przewodnicząca organizacji European Tech Alliance, szefowa działu spraw regulacyjnych w Allegro oraz Dariusz Śpiewak, koordynator ds. Hubu GAIA-X w Polsce. W roli moderatora wystąpił dr Maciej Kawecki, Prorektor WSB w Warszawie, Prezes Instytutu Lema. W drugiej, dotyczącej już konkretnie danych opieki zdrowotnej, udział wzięli dr Katarzyna Kolasa, dr hab. prof. Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, Ligia Kornowska, dyrektorka zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali, Radovan Kratky, Account Executive na Europę Wschodnią w Axway oraz Jan Poleszczuk, ekspert ds. analiz w Centrum e-Zdrowia oraz co-founder & CTO w CliniNote sp. z o.o. Panel moderował Mikołaj Gurdała z EIT Health Poland. Na mównicy stanęli także Janusz Cieszyński, Sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM oraz Frédéric Billet, Ambasador Francji w Polsce.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, OVH

Źródło tekstu: OVH, własne