DAJ CYNK

Nawet powódź nie przeszkadza graczom. Grali pomimo wody po pas

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

Nawet powódź nie przeszkadza graczom. Grali pomimo wody po pas

Filipińskim graczom nie przeszkodziła nawet powódź, która zalała kafejkę internetową, w której przebywali. Pomimo wody niemal do pasa, dalej grali w ulubioną produkcję.

Kilku graczy z Filipin, a konkretnie z miasta Cainta w prowincji Rizal, stało się sławnych za sprawą zdjęć oraz filmu, które zostały opublikowane w Internecie. Widać na nich, jak ci - pomimo powodzi i wody sięgającej im niemal do pasa - nie opuszczają kafejki internetowej i dalej biorą udział w rozgrywkach online w ulubionej produkcji. Żaden z nich najwyraźniej nie wpadł na to, że sytuacja jest zwyczajnie niebezpieczna.

Pomijając ryzyko samego uszkodzenia komputerów, największy niebezpieczeństwem tak naprawdę było potencjalne porażenie prądem. Szczęśliwie komputery i cała elektronika prawdopodobnie znajdowały się na biurkach, więc obyło się bez tragedii. Dopiero właściciel kafejki, gdy zorientował się w całej sprawie, wyłączył wszystkie komputery i nakazał graczom opuścić lokal.

Nie wiedzieliśmy, że tego dnia podniesie się woda powodziowa, więc gdy ich zobaczyłem, natychmiast podjąłem działania i powiedziałem, że muszę przenieść sprzęt na wyższe miejsce.

- skomentował właściciel kafejki, który nagrał powyższe wideo.

Mężczyzna przyznał, że widoczni na filmie gracze nie chcieli opuścić lokalu. Prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy, jak wielkie bezpieczeństwo im grozi. Krytyka należy się też samemu właścicielowi kafejki, bo chociaż to on ostatecznie wyłączył wszystkie komputery, to zrobił to dopiero po nagraniu filmu. Dobrze, że nic nikomu się nie stało.

Zobacz: Powstały kryształy czasowe? To może być odkrycie naszych czasów
Zobacz: Pracownicy Activison Blizzard będą protestować. Domagaj się zmian

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: YouTube (New York Post)

Źródło tekstu: OddityCentral