W polskich sklepach będzie przybywać kas samoobsługowych. Polacy je pokochali.
Kasy samoobsługowe nie są już niczym nadzwyczajnym w polskich sklepach. Chociaż wiele osób narzeka na ich działanie, to sklepy nie zamierzają z nich rezygnować. Co więcej, kas samoobsługowych będzie przybywać — informuje serwis WirtualneMedia.pl.
Coraz więcej sklepów ma dzisiaj kasy samoobsługowe. To między innymi Biedronka, Lild, Carrefour czy Auchan. Tego typu rozwiązanie jest wygodne dla osób, które mają mały koszyk i nie chcą czekać w kolejkach do tradycyjnych kas. Nic dziwnego, że cieszą się one coraz większym powodzeniem. Lidl ma już ponad 500 kas samoobsługowych w 800 sklepach, a Carrefour 1270 kas w ponad 230 sklepach.
Jednak liderem pozostaje Biedronka, która ma dzisiaj około 3400 sklepów w całej Polsce. Znajduje się w nich 12 tys. kas samoobsługowych, chociaż nie są one we wszystkich sklepach sieci (aktualnie to około 80 proc. placówek). Pomimo tego dzisiaj już około 40 proc. transakcji w sklepie z charakterystycznym owadem w logo ma miejsce w kasach samoobsługowych i liczba ta cały czas rośnie.
Jednocześnie przed sklepami stoi duże wyzwanie. Kasy samoobsługowe są łakomym kąskiem dla oszustów. Jeden z nich został już zatrzymany z powodu kradzieży w Biedronce. Z tego też powody z kas samoobsługowych miała zrezygnować sieć Action w Holandii.
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: WirtualneMedia.pl