DAJ CYNK

Rosjanie grożą Polsce. Nagrali nawet wideo

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

Rosjanie grożą atakami na Polskę. Nagrali nawet wideo

Rosyjscy hakerzy z grupy Killnet wypowiedzieli cyberwojnę wszystkim krajom, które aktywnie wspierają Ukrainę. Na liście znajduje się między innymi Polska.

Wojna w Ukrainie nie dzieje się tylko na terenie naszych wschodnich sąsiadów. Działania prowadzone są także w świecie wirtualnym, gdzie wojnę Rosjanom wypowiedziała między innymi grupa hakerska Anonymous. Teraz zamierzają się oni odgryźć.

Rosyjscy hakerzy wypowiedzieli Polsce cyberwojnę

Tym razem to Rosjanie, a konkretnie hakerska grupa Killnet, wypowiedzieli cyberwojnę wszystkim krajom, które aktywnie wspierają Ukrainę. Na liście znajduje się między innymi Polska. Oprócz tego hakerzy wymieniają: Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Niemcy (heh), Włochy, Łotwę, Litwę, Estonię oraz Rumunię.

Z tej okazji grupa hakerska Killnet opublikowała krótkie wideo. Na nagraniu zobaczymy osobę ze zmodulowanym głosem, która mówi między innymi o tym, że Rosja jest atakowana, a także obrażana przez nazistów i rusofobów. Dlatego hakerzy, jak twierdzą, zamierzają się odgryźć i będą atakować wszystkie państwa, które wspierają Ukrainę. W domyśle: wspierają postawy antyrosyjskie.

Nikt chyba nie ma żadnych wątpliwości, że już wcześniej dochodziło przynajmniej do prób cyberataków na kraje, które wspierają Ukrainę w obronie jej granic. Świetnym przykładem są incydenty towarzyszące Eurowizji, nawiasem również będące dziełem grupy Killnet. Jedyna różnica jest taka. ze teraz hakerzy z góry artykułują swoje zamiary.

Ciekawe przy tym, jak zareagują na to aktywiści spod szyldu Anonymous, którzy cały czas uprzykrzają życie zarówno samej Rosji, jak i firmom działającym w kraju rządzonym przez Putina. 

Zobacz: Sekret Rosji. Wiemy, czemu kradną pralki i lodówki
Zobacz: Rosja wyśmiana w Counter-Strike'u. Ten obrazek mówi wszystko

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Frederic Legrand - COMEO / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Nexta