Działania Apple'a stanowczo przeczą polityce Donalda Trumpa. Podczas gdy amerykański prezydent na każdym kroku powtarza jak ważne jest bronienie się przed zagrożeniem ze strony Chin, Apple wysyła firmie powiązanej z chińskim rządem numery IP użytkowników przeglądarki Safari oraz adresy odwiedzanych stron internetowych.
Najnowsze doniesienie na temat amerykańskiego giganta potwierdzają, że Apple wysyła adresy IP użytkowników przeglądarki Safari oraz listę odwiedzanych przez nich stron internetowych firmie Tencent. Ta z kolei jest ściśle powiązana z Komunistyczną Partią Chin.
Zobacz: Amerykańskie firmy i Huawei mogą wrócić do handlu. Ale tylko trochę...
Apple nie ukrywa tego faktu. Co więcej, informacja na ten temat znajduje się w zapisach Polityki prywatności przeglądarki. Safari wysyła dane o stronie internetowej do Google Safe Browsing oraz Tencent Safe Browsing w celu sprawdzenia, czy dana witryna jest bezpieczna. Wysyłany jest również adres IP, za pomocą którego obie firmy mogą się zalogować na danej stronie internetowej. Oficjalnie więc wszystko odbywa się w trosce o użytkownika, ale adresy IP mogą też służyć do ich lokalizowania oraz profilowania.
Zobacz: Samsung Galaxy Fold zmienia zasady gry [wideo]
Nie wiadomo od kiedy Apple wysyła dane użytkowników do Tencent. W końcu powiedzmy sobie szczerze - kto czyta Politykę prywatności? Jednak pierwsze wzmianki na temat tej "współpracy" pojawiły się w wersji Beta iOS 12.2.
Zobacz: Plus bez dopłat w roamingu. Od dzisiaj obowiązują nowe cenniki
Źródło tekstu: ITHardware; wł
