Nieuczciwi taksówkarze to cały czas plaga centrów dużych miast. Korzystając na nieznajomości miasta przez turystów lub nietrzeźwych pasażerach potrafią im zafundować wycieczkę objazdową po najmniejszych uliczkach tylko po to, aby znacznie podnieść opłatę za kurs. Nowa funkcja Map Google pomoże walczyć z tego typu zjawiskami.
Chyba każdy z nas spotkał z się z historiami na temat taksówkarzy, którzy żerując na nieznajomości miasta wybierają "szybszą" i dużo dłuższą trasę niż powinni. Dobitnie przekonaliśmy się o tym w tym roku podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie, gdzie wraz z osobami z innych redakcji byliśmy przekonani, że taksówkarz skręcał na kolejnych skrzyżowaniach zdecydowanie więcej razy, niż wskazywały mapy w naszych smartfonach.
Zobacz: Mapy Google zaczynają pokazywać prędkość pojazdu podczas nawigacji
Niektórzy użytkownicy Map Google w Indiach otrzymali dostęp do nowej funkcji aplikacji. Pozwala ona na wybranie celu podróży i wprowadza do interfejsu dodatkowy przycisk Stay Safer. Po aktywacji funkcji aplikacja poinformuje nas, jeśli taksówkarz znacznie zboczy z kursu lub zacznie krążyć po okolicznych uliczkach. Oczywiście trzeba do tego podejść z pewnym dystansem i obserwować sytuacje na drodze. Jeśli kierowca wybierze boczne uliczki w celu ominięcia korków na głównej drodze, to raczej każdy powinien być w stanie to zauważyć po weryfikacji trasy na mapie. Nie można wychodzić z założenia, że każdy taksówkarz chce nas oszukać.
Zobacz: Mapy Google już pokazują fotoradary. Yanosik idzie w odstawkę
Mimo wszystko funkcja może okazać się niezwykle przydatna. Szczególnie w tych "prawdziwych" taksówkach należących do firm unikających obsługi w aplikacjach jak ognia.
Zobacz: Uber Black w Warszawie. Przejazdy luksusowymi autami z najlepiej ocenianymi kierowcami
Źródło tekstu: Android Police; wł
