DAJ CYNK

iPhone znów szokuje. Wysoka cena to najmniejszy problem

Anna Rymsza

Aplikacje

iPhone znów szokuje. Wysoka cena to najmniejszy problem

Podpowiedź: to smartfon, a reklamy pojawią się w preinstalowanych aplikacjach.

Informacja o tym pochodzi z analizy sytuacji finansowej producenta smartfonów, który ma także własne usługi multimedialne i własne aplikacje, w tym mapy z nawigacją. Firma ta prowadzi już wewnętrzne testy reklam w wyszukiwarce w aplikacji z mapami.

Google? Oj, zimno!

Chodzi o Apple. Amerykański gigant wyraźnie przyciął wydatki i nie skupuje już na potęgę startupów. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że w Coupertino trwają też testy wyświetlania reklam, podczas gdy użytkownik szuka adresu docelowego w aplikacji Mapy Apple. Niekoniecznie będą to złe reklamy, bo aplikacja podpowie restauracje, atrakcje i firmy w pobliżu. Jednak sam fakt, że znajdzie się tam płatna przestrzeń promocyjna, jest co najmniej niepokojący.

Zobacz: Apple swoje, aplikacje swoje. Śledzą nas mimo zabezpieczeń

Ten system ma działać podobnie do App Store. Tu deweloperzy mogą zapłacić za promocję swoich aplikacji podczas wyszukiwania aplikacji podobnych lub po wpisaniu słów kluczowych. Na szczęście nie jest to szczególnie uciążliwe. W przeciwieństwie do tego, co wyprawia się w AppGallery na telefonach Huawei albo przy instalacji aplikacji na telefonach Xiaomi, App Store nie wymaga od użytkownika dodatkowych kroków ani czekania. Ponadto Apple trzyma się własnych wytycznych ochrony prywatności i pyta użytkowników o pozwolenie na dopasowanie reklam do ich preferencji (przynajmniej na zewnątrz), więc reklamy w App Store traktuję jak „mniejsze zło”.

Przykłady reklam w App Store
Przykłady reklam w App Store

Analiza opublikowana na Bloombergu, a także wcześniejsze doniesienia z innych serwisów, nie zostawiają miejsca na wątpliwości – w aplikacjach Apple pojawi się więcej reklam. Aktualnie mowa o takich produktach jak wspomniane Mapy Apple, a także Podkasty i Książki. Niektórzy spodziewają się też większej powierzchni reklamowej w aplikacji App Store – na przykład dużych „kart” z reklamowanymi aplikacjami na ekranie „Dziś” oraz klasycznego „może Ci się spodobać” na stronach z opisami pojedynczych aplikacji. 

Na iPhone'ach i iPadach nie da się nie korzystać z App Store bez złamania zabezpieczeń systemu, więc z tymi reklamami trzeba żyć. Książki, podcasty i mapy na szczęście mają liczną konkurencję, więc jeśli wkurzą Cię sponsorowane treści, możesz iść gdzie indziej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (hilalabdullah)

Źródło tekstu: Bloomberg (Mark Gurman), 9to5mac, MacRumors