Bloomberg niedawno ogłosił, że Apple obniżył jakość rozpoznawania twarzy, by przyspieszyć produkcję iPhone'a X. Producent twierdzi, że to fałsz.
Chociaż iPhone X nie trafił jeszcze na rynek - dzisiaj rusza przedsprzedaż, na przykład w sieci X-Kom - wiele przez ostatnie miesiące się mówiło i pisało o tym, że jego podaż nie zaspokoi popytu. Jednym z podawanych powodów opóźnień w produkcji był zbyt duży poziom komplikacji przedniego systemu kamer i czujników służących do rozpoznawania twarzy. Podczas konferencji 12 września Apple poinformował, że Face ID zaledwie w jednym przypadku na milion pozwala przypadkowej osobie odblokować telefon.
Jak pisaliśmy niedawno, szybkość produkcji iPhone'a X przyśpieszyła w ostatnim czasie do około 300 tys. sztuk dziennie (lub 10 mln sztuk miesięcznie - zależnie od źródła informacji). Według Bloomberga było to możliwe między innymi dzięki obniżeniu jakości funkcji Face ID, która przez to miałaby się mylić częściej, niż zapowiedział producent iPhone'ów. Z zarzutem tym nie zgadza się firma Apple, która przekazała portalowi The Verge oświadczenie w tej sprawie.
Zdumienie klientów z powodu iPhone'a i Face ID było niesamowite i nie możemy się doczekać piątku 3 listopada, gdy dostaną je w swoje ręce. Face ID to potężny i bezpieczny system uwierzytelniania, który jest niewiarygodnie łatwy i intuicyjny w obsłudze. Jakość i dokładność identyfikatora Face ID nie uległy zmianie. Prawdopodobieństwo, że przypadkowa osoba odblokuje telefon iPhone przy użyciu Face ID nadal wynosi 1 na milion.
Oświadczenie Bloomberga, że firma Apple zmniejszyła dokładność specyfikacji Face ID, jest całkowicie fałszywe i oczekujemy, że Face ID będzie nowym złotym standardem dla uwierzytelniania przy użyciu twarzy.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Apple iPhone X w katalogu.
Zobacz: Do końca roku na rynek może trafić tylko 20 mln iPhone'ów X
Zobacz: iPhone X - przedsprzedaż w Play
Zobacz: Orange zapowiada przedsprzedaż iPhone'a X
Źródło tekstu: The Verge, wł