Facebook nie ma ostatnio dobrej passy. Jeden z użytkowników serwisu odkrył, że aplikacja mobilna zbierała szczegółowe dane na temat jego połączeń.
Mieszkaniec Nowej Zelandii sprawdził, jakie dane Facebook zebrał o nim w trakcie korzystania z serwisu. Wśród nich znalazł pełną listę swoich połączeń. Było tam niemal wszystko - numery telefonów, nazwy kontaktów oraz podział na wiadomości wychodzące, przychodzące, połączenia wykonywane, odbierane oraz nawet nieodebrane, wraz z czasem ich trwania. Do tego pełna lista kontaktów z wszystkimi zapisanymi danymi.
Facebook w trakcie instalacji aplikacji mobilnej pyta o pozwolenie na dostęp do kontaktów i użytkownik zapewne sam wyraził na to zgodę. Nie mniej jednak chyba nikt nie spodziewał się takiej szczegółowości danych. Co na to Facebook?
Rzecznik serwisu powiedział, że nie ma w tym nic złego. W końcu do prawidłowego działania, aplikacja pozwalająca na szeroko pojęte kontaktowanie się ze znajomymi musi mieć dostęp do naszych kontaktów. Szczególnie jeśli używamy Messengera jako domyślnej aplikacji do obsługi wiadomości i wykonujemy z niego połączenia. Oprócz tego, na podstawie listy kontaktów działa algorytm odpowiedzialny za dobieranie rekomendację znajomych w serwisie.
Jak informuje serwis ArsTechnica, zbieranie danych o połączeniach powinno nie występować od końcówki 2017 roku. Wyeliminowała je 16 wersja interfejsu systemu Android.
Jeśli chcecie sprawdzić jakie informacje na Wasz temat zebrał Facebook, możecie to zrobić po zalogowaniu do swojego konta, przechodząc do Ustawień i wybierając opcję Pobierz kopię swoich danych z Facebooka.
Zobacz: [Aktualizacja] Współzałożyciel WhatsAppa zachęca do usunięcia konta z Facebooka
Źródło tekstu: arstechnica; wł
