DAJ CYNK

Elon Musk stracił fortunę sprzed nosa. Był zbyt pazerny

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Elon Musk tym razem nie zgarnie kasy. Zabrakło konkretów

Elon Musk musi się obejść smakiem. Federalna Komisja Łączności odrzuciła wniosek firmy Starlink o dotację na dostarczenie szerokopasmowego Internetu satelitarnego do obszarów wiejskich.

Starlink, należąca do SpaceX kosmiczno-internetowa spółka Elona Muska, złożyła do Federalnej Komisji Łączności (FCC) wniosek o dotację w wysokości ponad 885 mln dolarów. Pieniądze miały być wydane na zapewnienie szerokopasmowego Internetu satelitarnego na obszarach wiejskich w USA. Wniosek jednak został odrzucony.

Według FCC Starlink nie wykazał, że jest w stanie dostarczyć łącza o odpowiednich parametrach, czyli pobieranie danych z prędkością co najmniej 100 Mb/s oraz ich wysyłanie z prędkością minimum 20 Mb/s. Co więcej, komisji nie podobała się wysoka cena sprzętu dostarczanego przez firmę Elona Muska, która wynosi aż 599 dolarów (2723 zł).

Starlink sprzęt

Dotacja, o którą starał się Starlink, została wstępnie przyznana Starlinkowi w 2020 roku i, jak podaje serwis Telko.in, miała być wypłacana w ratach do 2032 roku. Później jednak rozgorzała dyskusja na temat tego, czy wszyscy wybrani beneficjenci dotacji powinni ją dostać. Tym bardziej, że – jak donosiły media – firma Elona Muska chce przeznaczyć część dotacji na świadczenie usług na obszarach miejskich. Warto tu dodać, że pieniądze miały pochodzić z funduszu Rural Digital Opportunity Fund, wspierającego dostępu do Internetu na obszarach o niedostatecznym zasięgu. Jego wartość wynosi około 9,2 mld dolarów (41,8 mld zł).

Zobacz: Elon Musk ma się czego bać. To koniec jego kosmicznej dominacji
Zobacz: 5G poleci w Kosmos. Elon Musk nie będzie zadowolony

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Kathy Hutchins / Shutterstock.com, Starlink

Źródło tekstu: FCC, Telko.in