DAJ CYNK

Facebook wykorzystywał obywateli Wielkiej Brytanii. Chcą od niego 2,3 mld funtów

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Facebook Wielka Brytania wykorzystywanie użytkowników pozew miliardy funtów

Firmie Meta grozi w Wielkiej Brytanii pierwszy pozew zbiorowy. Właściciel Facebooka miał wykorzystywać dane użytkowników platformy społecznościowej do zarabiania wielkich pieniędzy, dając w zamian jedynie dostęp do swoich usług.

Firm Facebook, który od niedawna działa pod nazwą Meta, stoi w obliczu pierwszego pozwu zbiorowego w Wielkiej Brytanii. Chodzi o co najmniej 2,3 mld funtów odszkodowania za wykorzystywanie danych użytkowników platformy społecznościowej Zuckerberga w okresie od października 2015 roku do grudnia 2019 roku. Jak wyjaśnia stojąca za pozwem Liza Lovdahl Gormsen, Facebook wykorzystał swoją dominującą pozycję rynkową i zmusił użytkowników do wyrażenia zgody na ten proceder.

Zobacz: Zegarek Facebooka będzie miał odłączany wyświetlacz i aparat
Zobacz: Konfederacja wyrzucona z Facebooka. Ostra reakcja rządu

Liza Lovdahl Gormsen twierdzi, że dane zgromadzona na platformie Facebook pozwoliły gigantowi wygenerować miliardowe przychody bez żadnej rekompensaty dla użytkowników, a to jej zdaniem jest nieuczciwą ceną dla nich za dostęp do usług i stanowi naruszenie brytyjskiej ustawy o konkurencji z 1998 roku. W pozwie zauważono, że Facebook nie tylko zbierał dane na własnej platformie, ale wykorzystywał mechanizmy takie jak narzędzie reklamowe Facebook Pixel, aby umożliwić stronom trzecim monitorowanie aktywności swoich użytkowników.

Facebook odpiera zarzuty

Jak można się było spodziewać, firma Meta kwestionuje powyższe zarzuty.

Oni (użytkownicy, przyp.red.) wybierają nasze usługi, ponieważ dostarczamy im wartość i mają znaczącą kontrolę nad tym, jakie informacje udostępniają na platformach Meta i komu.

– napisała firma Meta w oświadczeniu

Sprawa obejmuje około 44 mln użytkowników Facebooka i będzie działać na zasadzie rezygnacji. Zainteresowane osoby zostaną uwzględnione w roszczeniu i będą uprawnione do części przyznanego odszkodowania, chyba że aktywnie zrezygnują z pozwu cywilnego. Pozew zostanie rozpatrzony przez sędziego Trybunału Apelacyjnego ds. Konkurencji. Jeśli sędzia uzna, że sprawa powinna być kontynuowana, proces może trwać od 6 do 12 miesięcy.

Zobacz: Google poszedł kraść. Ucierpią użytkownicy
Zobacz: Ile jest wart rynek telekomunikacyjny w Polsce? To ogromna kwota i będzie rosła

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Elms Art / Shutterstock.com

Źródło tekstu: totaltele.com