DAJ CYNK

Indie może i bojkotują chińskie aplikacje, ale kochają chińskie telefony

Michał Świech

Prawo, finanse, statystyki

Vivo X50, X50 Pro, X50 Pro+ - premiera gimbal w telefonie

Informowaliśmy ostatnio o bojkocie chińskich aplikacji w Indiach. Wyniki z kolejnego kwartału pokazują jednak, że z podobną konsekwencją mieszkańcy Indii nie traktują sprzętu z Państwa Środka.

Krótki konflikt przygraniczny w Himalajach zakończył się zwycięstwem Chin. Mieszkańcy Indii w oddolnym odwecie zaczęli bojkotować chińskie aplikacje. Później do mieszkańców dołączyły władze i 59 chińskich aplikacji (w tym TikTok) zostało zakazanych w Indiach. Wydawałoby się, że na fali patriotycznego uniesienia podobny los spotka chińskie telefony. Nic takiego się jednak nie stało. Jedyną marką, która ciągle traci na znaczeniu w Indiach jest koreański Samsung.

W ostatnim kwartale sprzedano w Indiach o połowę mniej urządzeń niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego. Największy kawałek tortu tradycyjnie wykroił dla siebie Xiaomi (30,9% - spadek z 31,3%). Na drugim miejscu znalazł się Vivo, który ciągle prze do przodu. Marka ta może się pochwalić udziałem sięgającym 21,3% (wzrost z 17,5%). Na trzecim miejscu jest Samsung, który ma 16,8% (to spadek z 22,1%, kiedyś jednak Samsung miał prawie 40%...). Na czwartej pozycji jest Oppo (12,9%, wzrost z 9,2%). Czołową piątkę zamyka Realme z 10% (wzrost z 8,1%).

Zobacz Vivo prezentuje nowe smartfony z serii X50. Jeden z modeli ma aparat ze stabilizacją rodem z gimbala
Zobacz Xiaomi Mi 10 Lite 5G - świetna specyfikacja, dobra cena, a do tego 5G

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Canalys