Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji oraz Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej wystosowały pismo do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie rozporządzenia ministra środowiska na temat przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
We wrześniu Rada Ministrów przyjęła przygotowaną przez Ministerstwo Środowiska nowelizację rozporządzenia dotyczącego przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Nowe przepisy nakładają na operatorów telekomunikacyjnych konieczność wystąpienia o decyzje środowiskowe w przypadku wszystkich działań związanych z nadajnikami. Nie tylko w związku z ich budową, ale również w przypadku ich rozbudowy, a nawet konserwacji. To oczywiście może utrudnić rozbudowę sieci, w tym - w przyszłości - wdrażanie technologii 5G.
Zobacz: Kłody pod nogi operatorów. Nowe rozporządenie utrudni budowę nadajników
Zobacz: UKE: rozporządzenie Ministra Środowiska nie jest korzystne z punktu widzenia rozwoju usług telkomunikacyjnych
Zobacz: Rozporządzenie ministra środowiska może utrudnić inwestycje telekomunikacyjne - mamy stanowisko Ministerstwa Cyfryzacji w tej sprawie
Na stronie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) pojawiła się lista dokumentów z uwagami, opiniami, stanowiskami i konsultacjami Izby, z której wynika, że wystąpiła ona, wraz z Krajową Izbą Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) oraz Polską Izbą Radiodyfuzji Cyfrowej (PIRC) do Mateusza Morawieckiego w tej sprawie. Jak podaje serwis rpkom.pl, powołując się na przesłane premierowi wystąpienie, izby sugerują, że obowiązujące dziś przepisy środowiskowe obniżą wpływy do budżetu państwa z tytułu dystrybucji częstotliwości dla sieci 5G i apelują o koordynację legislacyjnych działań rządu.
Podniesiona została również sprawa liberalizacji zasad dla różnych przedsiębiorstw, na przykład z branży energetycznej, przy jednoczesnym pogarszaniu stanu prawnego dla innych podmiotów, w tym przypadku operatorów telekomunikacyjnych. Taki stan rzeczy skomplikuje w znacznym stopniu proces wdrażania sieci 5G, opóźniając go lub wręcz uniemożliwiając. Przyjęte przez rząd rozporządzenie ma również wpływ na działające już sieci w zakresie ich rozbudowy i modernizacji. W połączeniu z innymi ograniczeniami, takimi na przykład jak obowiązujące w Polsce normy PEM, znacząco wpływa to na obniżenie wyceny rynkowej częstotliwości radiowych, a tym samym na budżet państwa.
- Przepisy regulujące rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej podlegają wielu resortom, m.in. z obszaru cyfryzacji, ale również środowiska, zdrowia, przedsiębiorczości i technologii czy inwestycji i rozwoju. Przy tak ambitnych celach jak uruchomienie pierwszego miasta 5G jeszcze w 2020 roku nie ma żadnej przestrzeni dla działań hamujących procesy inwestycyjne, w którymkolwiek z obszarów. Wręcz przeciwnie, apelujemy o wdrażanie przemyślanych rozwiązań prawnych dla cyfrowej, nowoczesnej i konkurencyjnej gospodarki Polski na arenie europejskiej i światowej.
- napisali sygnatariusze wystąpienia (za rpkom.pl)
Zobacz: 5G w sieci Orange - testujemy prędkość, zasięg i użyteczność
Zobacz: 5G w sporcie i na stadionie Legii Warszawa. Ericsson pokazał nam możliwości nowej technologii
Zobacz: Litości z tym 5G. Nie ma się czym ekscytować
Źródło tekstu: Telko.in, www.piit.org.pl, wł
