DAJ CYNK

Koniec z umowami 4-letnimi i "drobnym druczkiem"

Rząd kończy pracę nad nowelizacją ustawy o Prawie telekomunikacyjnym, która lepiej ochroni interesy abonentów. Według niej, pierwsza umowa z dostawcą usługi nie będzie mogła być zawarta na dłużej niż 2 lata.

Rząd kończy pracę nad nowelizacją ustawy o Prawie telekomunikacyjnym, która lepiej ochroni interesy abonentów. Według niej, pierwsza umowa z dostawcą usługi nie będzie mogła być zawarta na dłużej niż 2 lata.

10. lipca Rada Ministrów przyjęła projekt, według którego umowy na telefon oraz Internet mają być przejrzyste, czytelne i zrozumiałe. Konsument ma być świadomy co dostawca mu gwarantuje i jakie są ograniczenia w świadczeniu danej usługi.

Projekt uwzględnia także ograniczenie czasu trwania umów z dostawcami usług telekomunikacyjnych tak, aby operatorzy nie mogli wymuszać na abonentach długoterminowych i niekorzystnych umów. Pierwsza umowa nie będzie obowiązywać dłużej niż dwa lata, będzie można także podpisać umowę na czas krótszy niż rok, co zwiększy konkurencyjność na rynku usług telekomunikacyjnych.

Nowelizacja ustawy nałoży na dostawców usług obowiązek niezwłocznego informowania abonenta o wykorzystaniu limitu transferu danych na urządzeniach mobilnych, dzięki czemu użytkownicy unikną zaskakująco wysokich rachunków za transfer danych.

Wprowadza ona także możliwość zawarcia umowy drogą elektroniczną, za pomocą formularza dostępnego na stronie internetowej przedsiębiorcy. Umożliwi to zawieranie i zmianę umowy bez wychodzenia z domu, a jednocześnie pozwoli na spokojne zapoznanie się z proponowanymi warunkami umowy i podjęcie przez konsumenta w pełni świadomej decyzji.

Skróceniu ulegnie dopuszczalny czas przechowywania danych telekomunikacyjnych dotyczących użytkownika na potrzeby służb i organów ścigania z 24 do 12 miesięcy (tzw. retencja danych telekomunikacyjnych). Projekt ogranicza także nadużywanie przepisów retencyjnych do rozstrzygania spraw cywilnych, przy jednoczesnej świadomości, że przepisy retencyjne dotyczą spraw innej, dużo większej wagi (zwalczanie terroryzmu, obronność, dobro publiczne etc.).

Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, komentując zmiany w Prawie telekomunikacyjnym stwierdził, że zależało nam na stworzeniu ram prawnych dla bardziej partnerskich, równorzędnych relacji między dostawcami usług, a klientami. Myślę, że udało się wprowadzić dużo dobrych rozwiązań. Dotychczas umowy proponowane przez operatorów nie zabezpieczały interesów użytkowników w stopniu satysfakcjonującym zarówno samych klientów, jak i polskich władz oraz Komisji Europejskiej.

Projekt zmian przyjęty został przez Radę Ministrów 10. lipca. Kolejnym etapem prac nad zmianami będzie przyjęcie projektu przez parlament.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: MAiC