Dziś mija 90 dni odroczenia zakazu współpracy amerykańskich firm z Huaweiem. Na pytanie „co dalej” nie ma jeszcze odpowiedzi, ale prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump już chyba wydał decyzję, oświadczając, że nie chce dalszych interesów z chińskim producentem.
Departament Handlu USA wpisał Huaweia na czarną listę w maju, co oznaczało zakaz dalszej współpracy amerykańskich firm z chińskim producentem. Z powodu zakazu Huawei nie mógłby kupować w Stanach Zjednoczonych komponentów urządzeń ani rozwiązań technologicznych. Dzień po nałożeniu tych sankcji urząd wydał jednak 90-dniowe odroczenie tej decyzji.
Zobacz: USA pozwolą na kolejne trzy miesiące handlu z Huaweiem
Zobacz: Administracja Trumpa weźmie na celownik komunikatory Telegram i WhatsApp?
Dziś mija termin zawieszenia zakazu, a sytuacja nie wygląda ciekawie dla chińskiego producenta. W piątek agencja Reuters, powołując się na własne, nieoficjalne źródła, podała, że Huawei otrzyma odroczenie zakazu na kolejne 90 dni i będzie mógł dalej współpracować z amerykańskimi firmami. Informację te potwierdził później jeden z doradców Donalda Trumpa - Larry Kudlow - który stwierdził, że przedłużenie licencji na handel z Huaweiem będzie gestem dobrej woli w negocjacjach handlowych z Chinami.
Zobacz: Trump: "Huawei to coś bardzo niebezpiecznego". Tylko nie wiadomo dlaczego...
Zobacz: Trump mocno atakuje Huaweia. Stany Zjednoczone odcinają chińskie firmy od swoich technologii
Najwyraźniej nie było to jednak oficjalne stanowisko Donalda Trumpa, bo ten oświadczył wczoraj co innego. Wsiadając na pokład Air Force One na lotnisku w New Jersey, wygłosił do zgromadzonych tam reporterów kilka zdawkowych zdań na temat zakazu dla Huawei. Wynika z nich, że współpraca nie będzie kontynuowana.
- W tej chwili wygląda na to, że nie będziemy robić interesów - powiedział prezydent USA. - W ogóle nie chcę robić interesów, ponieważ jest to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i sądzę, że media opisały tę sprawę trochę inaczej.
Nie jest to co prawda ostateczne rozstrzygnięcie, a decyzja ma zapaść jutro. Nie zapowiada się jednak na wariant optymistyczny dla Huawei, chociaż jeszcze niedawno Donald Trum mówił co innego i wydawało się, że kryzys został zażegnany. Po spotkaniu z prezydentem Chin Xi Jinpingiem na szczycie G20 w czerwcu prezydent USA powiedział, że amerykańskie firmy mogą wznowić sprzedaż sprzętu Huawei.
- Firmy amerykańskie mogą sprzedawać swój sprzęt Huawei. Nie ma wielkiego zagrożenia bezpieczeństwa” - powiedział wtedy Donald Trump dziennikarzom po spotkaniu.
Teraz jednak wiemy, że zdaniem prezydenta USA „media opisały tę sprawę trochę inaczej”.
Zobacz:Donald Trump chce sieci 5G. Ale strategia USA kończy się na atakowaniu Huaweia
Zobacz:Telefony Huawei bez aktualizacji Androida i kluczowych aplikacji? Oto efekt decyzji Donalda Trumpa
Amerykański sekretarz handlu Wilbur Ross potwierdził w wiadomościach Fox Business, że sankcje nałożone na firmę Huawei zostały odroczone o kolejne 90 dni, do listopada 2019 roku. Głównym powodem podjęcia takiej decyzji jest to, że niektóre wiejskie części Stanów Zjednoczonych polegają na sprzęcie sieciowym Huawei. Jak powiedział Wilbur Ross, rozszerzenie to daje im więcej czasu na oderwanie się. Dodatkowo sekretarz handlu USA poinformował, że na czarnej liście znalazło się 46 spółek zależnych Huaweia, co ma utrudnić chińskiej firmie obejście sankcji, gdy wejdą już w życie.
Źródło zdjęć: Reuters
Źródło tekstu: Business Insider, Fox Business
