DAJ CYNK

Apple dostanie po łapach. USB-C król w Europie!

Anna Rymsza (Xyrcon)

Prawo, finanse, statystyki

USB-C będzie standardem w Unii Europejskiej

W końcu mamy konkret! USB-C będzie obowiązkowe w wielu rodzajach urządzeń elektronicznych, z których na co dzień korzystamy. Na czele są oczywiście smartfony. I bardzo dobrze – może Apple w końcu ogarnie, że Lightning w iPhone'ach bardziej przeszkadza, niż pomaga.

USB-C jest na dobrej drodze, by znaleźć się we wszystkich naszych urządzeniach elektronicznych. Sprawa standaryzacji portu ładowania i ładowarek ciągnie się już dobre 10 lat, ale 7 czerwca nastąpił przełom. Komisja odpowiedzialna za rynek wewnętrzny i ochronę konsumentów (IMCO) przy Parlamencie Europejskim ogłosiła, że udało się dojść do porozumienia w sprawie wspólnej ładowarki. W tej komisji działa między innymi pani Róża Thun, która od lat walczy o zmniejszenie ilości ładowarek i kabli w naszych szufladach.

USB-C i wspólne szybkie ładowanie do jesieni 2024 roku

Szkic nowego prawa unijnego zapowiada się bardzo ciekawie. USB-C będzie standardem w telefonach, tabletach, czytnikach ebooków, laptopach, aparatach fotograficznych, słuchawkach, przenośnych konsolach i głośnikach, nawigacjach i tym podobnych urządzeniach. Ponadto prawodawcy UE mają zamiar na zawsze rozłączyć telefony i ładowarki, by każdy mógł sobie kupić taką ładowarkę, jaką chce. A co z szybkim ładowaniem? Tu również UE zamierza zrobić zamieszanie i wymusić implementację jednego standardu przez wszystkich producentów. Ciekawe, prawda?

Cel jest jasny: UE zamierza zredukować liczbę własnościowych standardów ładowania, by konsumenci mogli kupować mniej ładowarek. Oczywiście jeśli kupią mniej sprzętu, kilka lat później mniej sprzętu wyląduje na śmietniku. Mniej elektrośmieci to główny cel, ale przy okazji nasze życie stanie się łatwiejsze. Koniec z wożeniem kłębka kabli na wakacje!

Zobacz: Nowe, unijne pomysły na jednolitą ładowarkę USB-C. Jeszcze więcej urządzeń

Jednak zanim otworzymy szampany i zanim propozycja stanie się obowiązującym prawem, wszystkie 27 krajów UE musi się zgodzić. Finalnie dokument musi jeszcze przejść przez ręce Parlamentu Europejskiego, co powinno udać się do jesieni 2022 roku. Po tym kraje członkowskie będą miały 2 lata na implementację przepisów (poza laptopami, o czym piszę niżej). Trzymamy kciuki!

Problem z laptopami i zegarkami

Apple już wprowadził USB-C do iPadów i MacBooków i od początku wspierał inicjatywę… tylko po to, by dalej używać złącza Lightning w swoich smartfonach. Mam nadzieję, że niebawem się to skończy i będzie można naładować iPhone’a bez noszenia dodatkowego kabla. Co ciekawe, iPhone’y należą do nielicznych smartfonów, które perfekcyjnie implementują standard Power Delivery i podobno Apple od lat jest gotowy na zmianę standardu. Analityk Ming-Chi Kuo uważa że Apple będzie czekać do ostatniej chwili i iPhone z USB-C pojawi się w 2023 roku.

Oczywiście nie tylko Apple będzie mieć problem. Pewnie nie umknęło Twojej uwadze, że na liście zabrakło smartwatchy i powerbanków. Wiele zegarków i opasek fitness jest zbyt małych, by miały USB-C. Myślę, że jedynym wyjściem będą ładowarki do zegarków z odłączanym kablem i gniazdem USB-C, ale czy to będzie wygodne? Mam wątpliwości.

Pozostaje jeszcze kwestia laptopów, które przecież potrafią pobierać ogromne ilości energii, czego standard USB-C zwyczajnie nie wytrzyma. Komisja dała producentom laptopów dodatkowe 16 miesięcy na przystosowanie się do nowych wymogów i opracowanie nowych standardów.

Zobacz: USB-C obowiązkowym standardem w całej UE. Nowe przepisy nabierają kształtów

UE zamierza też harmonizować szybkie ładowanie, ale o tym na razie wiadomo niewiele. Zapewne zdecydują się na jeden z popularnych standardów i zmuszą producentów do jego implementacji, jeśli będą chcieli działać na rynkach Europy. To może być drobna niedogodność dla takich producentów, jak OPPO czy Vivo – ich telefony są dość kapryśne i nie lubią niektórych ładowarek (na przykład Power Delivery).

Producenci mają przynajmniej dwa lata na przygotowanie się do zmian, a nam pozostaje czekać na efekty. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (Alexander_Evgenyevich)

Źródło tekstu: Komisja IMCO