DAJ CYNK

Ustawa antyterrorystyczna namieszała w bazach danych

orson_dzi

Prawo, finanse, statystyki

1 lutego właściciele kart pre-paid musieli dokonać obowiązkowej rejestracji kart SIM. Nie wszyscy jednak skorzystali z tej procedury i niezarejestrowane numery zostały zdezaktywowane.



1 lutego właściciele kart pre-paid musieli dokonać obowiązkowej rejestracji kart SIM. Nie wszyscy jednak skorzystali z tej procedury i niezarejestrowane numery zostały zdezaktywowane. Taka sytuacja sprawiła, że instytucje finansowe, agencje marketingowe, centra obsługi telefonicznej, biura obsługi klienta i wiele innych instytucji, stanęły przed problemem aktualizacji swoich baz danych.

Coraz więcej firm i instytucji stawia na SMS marketing. Jego skuteczność jest bezpośrednio uzależniona od aktualności numerów telefonicznych znajdujących się w bazie, która wykorzystywana jest do realizacji masowej wysyłki SMS. Wprowadzona w życie ustawa antyterrorystyczna nakładająca obowiązek rejestracji kart SIM spowodowała, że z rynku zniknęło bardzo dużo numerów telefonicznych, zablokowanych przez operatorów z powodu braku rejestracji karty SIM. To z kolei sprawiło, że wiele baz danych przestało być aktualnych i nie spełniają one swojej roli utrudniając firmom świadczącym usługi internetowe przeprowadzenie weryfikacji dostępu do usług. W konsekwencji może to powodować zawyżenie kosztów obsługi kampanii SMS oraz spadek ich skuteczności.

Nie znamy jeszcze dokładnej liczby wszystkich wyłączonych kart. Taką informację podał tylko Virgin Mobile. Operator wyłączył 59 tys. niezarejestrowanych numerów. Wg wyników finansowych operatorów, w IV kwartale bazy klientów ofert na kartę spadły o:

  • 772 tys. w przypadku Orange,
  • 658 tys. w T-Mobile,
  • 596 tys. w Play.
Nie wiemy dokładnie ile z tych kart zostało wyłączonych w wyniku braku rejestracji. Te dane być może poznamy przy okazji prezentacji wyników finansowych za I kwartał 2017 roku.

Z pomocą w uaktualnieniu baz danych numerów może przyjść m.in. technologia HLR. Zapewnia ona automatyczne sprawdzenie ważności dowolnego numeru telefonu komórkowego w sieci GSM, w tym również ustalenie czy numer nie istnieje, jest nieużywany bądź stanowi numer telefonu stacjonarnego, bez ujawniania jakichkolwiek informacji o kliencie telefonii komórkowej. Dzięki niej każdy usługodawca może usunąć nieprawidłowe wpisy ze swojej bazy danych, aby zawierała ona jedynie prawidłowe numery. Duże i średnie przedsiębiorstwa, dystrybutorzy i inne instytucje chcące zapewnić szybką i dokładną realizację swoich kampanii wysyłkowych, mogą więc bardzo łatwo i szybko sprawdzić swoją bazę danych.

Wg cennika SMSAPI sprawdzenie jednego numeru na kartę w technologii HLR kosztuje 0,05 zł netto. Łatwo policzyć, że gdyby firma chciała sprawdzić 100 tys. numerów, to wiązałoby się to z wydatkiem rzędu 5 tys. zł netto.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Infobip; wł