Serwis Telko.In poinformował, że Exatel szykuje się do podpisania listu intencyjnego z operatorami w sprawie budowy wspólnej sieci 5G w paśmie 700 MHz. Orange, Play, Plus i T-Mobile wiedzą, że będzie to bardzo droga inwestycja, a połączenie sił może znacznie obniżyć koszty operacji.
Serwis Telko.In informuje, że list intencyjny miałby określić ogólne ramy współpracy Exatela, jako operatora narodowego posiadającego pasmo 700 MHz oraz pozostałych operatorów. Oczywiście nie oznacza to, że do współpracy faktycznie dojdzie. Choć pomysł, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się nie do końca realny, może rzeczywiście dojść do skutku.
Zobacz: Wdrożenie 5G spowoduje wzrost zużycia energii
Exatel o pomyśle budowy wspólnej sieci 5G na zasięgowym paśmie 700 MHz mówił już kilka miesięcy temu. Pomysł zakłada budowę wspólnej sieci składającej się z 6-9 tys. nadajników, a następnie za odpowiednią opłatą wydzielanie jej operatorom. Oczywiście przy uiszczeniu odpowiedniego "abonamentu". Exatel zakładał, że opłaty byłyby roczne w ramach stawek ustalonych przez UKE, ale naliczanych dopiero od momentu uruchomienia sieci na terenie 50% powierzchni kraju. Choć była to tylko jedna z propozycji opłat i jest to kwestia w pełni otwarta.
Taka forma budowy sieci 5G w paśmie 700 MHz byłaby wg analityków 30-50% tańsza niż w przypadku budowy sieci na własną rękę. A te mogą być bardzo wysokie, bo budowa sieci od zera, wraz z budową nadajników i doprowadzeniem światłowodów, to wydatek nawet 5,92 mld złotych. Plus zapewne ogromne koszty zakupu częstotliwości.
Więcej na temat pomysłu Exatel znajdziecie poniżej.
Zobacz: Exatel ma wizję sieci 5G w Polsce - wspólna sieć krajowa i konsorcjum z operatorami
Wspólna sieć to również okazja na równe szanse dla operatorów. W paśmie 700 MHz do rozdania będą głównie dwa pasma o szerokości 30 MHz, a operatorów mamy czterech.
Zobacz: Aukcja 5G pomysłem UKE. Zmiany norm PEM ciągle bez konkretnej daty
Sprawa sieci 5G w paśmie 700 MHz jest kwestią bardzo polityczną. Prawo i Sprawiedliwość w swoim programie wyborczym zakłada, że nadzór nad siecią 5G ma sprawować polska firma, choć nie wiadomo jaka będzie to firma. Exatel wydaje się idealnym kandydatem, ale obecnie nikt tak naprawdę nie wie, co partia miała na myśli. Układanka wydaje się jednak spójna.
Zobacz: PiS chce kontrolować sieć 5G. Niezrozumiały pomysł partii rządzącej
Kolejnym politycznym aspektem sieci 5G na 700 MHz jest konieczność uwolnienia tego pasma, bo obecnie działa na nim telewizja naziemna. Nie tylko w Polsce. I o ile na zachodzie nie ma z tym problemu, bo nasi sąsiedzi zgodnie wykonują ustalenia Unii Europejskiej w sprawie uwolnienia pasma, tak na wschodzie wiadomo... że nic nie wiadomo. Białoruś i Ukraina ociągają się z podaniem jakichkolwiek terminów, a Rosja wymownie milczy. I tu będzie największy problem, bo Rosja ani myśli iść nam na rękę. Z jednej strony, nie pomaga w tym zacieśnianie stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi, a z drugiej Rosja tworzy własną sieć 5G i stara się nadrobić stratę do konkurencji w tym wyścigu. W najprostszy możliwy sposób, poprzez propagandowe materiały o rzekomej depopulacji ludności za pomocą sieci 5G, które są rozpowszechniane przez anglojęzyczne telewizje rosyjskie oraz opłacanych trolli w mediach społecznościowych.
Zobacz: Krajowy plan działania w sprawie pasma 700 MHz nie napawa optymizmem
Zobacz: Rosja ostrzega przed eksperymentem na ludzkości, czyli siecią 5G. Czy nie brzmi to znajomo?
Ze względu na to, list intencyjny Exatela z operatorami to bardzo niepewna kwestia. Podobnie jak 5G na 700 MHz, bo zanim dojdzie do jej uruchomienie, o ile w ogóle dojdzie, minie jeszcze ładnych parę lat.
Zobacz: USA z najszybszą siecią 5G na świecie. Ogromne przyśpieszenie Australii
Źródło tekstu: Telko.In; wł
