DAJ CYNK

Na ten gadżet zechcesz nasikać. I tak, to jest przełom

Anna Rymsza

Sprzęt

Withings U-Scan

Nowy gadżet może totalnie zmienić tempo diagnozowania zdrowia, od nawodnienia przez owulację po obecność nowotworów. Jedyne, co musi robić użytkownik, to normalnie korzystać z toalety. 

Przyznam, że marzyło mi się takie urządzenie, od kiedy obejrzałam film „Wyspa”. Gadżet, o którym mowa, został zaprezentowany przez Withings – producenta świetnych wag z analizą składu ciała, smartzegarków z EKG i tym podobnych. Withings U-Scan wygląda jak kostka zapachowa do toalety i właśnie tak należy to urządzenie umieścić. Nie będzie jednak rozsiewać zapachu morskiej bryzy, ale zbierać próbki moczu do analizy i w ciągu kilku minut dostarczać wyniki na Twój smartfon.

3 tysiące biomarkerów spuszczasz w sedesie

Dlaczego to ważne? W słomkowym płynie znajduje się dobrze ponad 3 tysiące produktów przemiany materii, sikamy średnio 7 razy dziennie, a badanie moczu wykonujemy przy dobrych wiatrach raz w roku. Tymczasem nasz mocz to kopalnia informacji o stanie organizmu, a szybka analiza pozwala utworzyć migawkę na daną chwilę. Seria migawek zaś pozwoli obserwować trendy, a więc zarówno korzyści płynące z postanowień noworocznych, jak i postępy w skomplikowanym leczeniu.

Dzieki Withings U-Scan błyskawicznie dowiesz się, czy musisz pić więcej wody, czy jesz za tłusto, za mało ćwiczysz i czy masz niedobory mikroelementów. Aplikacja Withings będzie udzielać rad jak żyć zdrowiej. Oczywiście to dopiero początek. Biomarkery w moczu mogą informować także o wielu chorobach, na czele z dną moczanową, cukrzycą i stanami zapalnymi. Gdy chodzi o wczesne wykrywanie nowotworów, trudno wyobrazić sobie mniej inwazyjną technikę.

 Wyniki analizy znajdziesz oczywiście w aplikacji mobilnej i w przeglądarkowej wersji panelu użytkownika Withings. Dane są zbierane higienicznie i w zaciszu Twojej własnej łazienki. Nie trzeba kombinować ze słoiczkami i paskami testowymi ani tym bardziej zanosić próbek do laboratorium.

Kiedy i za ile?

Withings zapowiada europejską premierę U-Scan na drugi kwartał 2023 roku, w USA Withings jeszcze stara się o licencję FDA dla tego produktu. Pakiet startowy będzie kosztował 449,95 euro. Kartridż wystarczy na 3 miesiące i oczywiście będzie można kupić kolejne. Wkład zawiera bowiem rządek mini-laboratoriów i po zużyciu jednego z nich obraca się, by odsłonić kolejne. Próbka jest pompowana z zewnątrz po wykryciu zmiany temperatury, nie będzie więc marnowania wkładów przy każdym spuszczeniu wody.

Koszty analizy będą spore, ale mam nadzieję, że z czasem takie zakupy będą tańsze, a może nawet refundowane dla pacjentów, którzy ich najbardziej potrzebują. Oczywiście o ile diagnozy stawiane przez platformę Withings będą trafne. Wraz z 9-centymetrową zawieszką do muszli na rynku pojawi się platforma Withings U-Scan Nutri Balance, analizująca odżywianie i nawodnienie, a także U-Scan Cycle Sync do monitorowania cyklu menstruacyjnego.

Withings jeszcze nie informuje, jak będzie sprawdzać się U-Scan w gospodarstwie domowym, gdzie mieszka więcej niż jedna osoba. Mam jednak dobre doświadczenia z wagą Withings w tym zakresie i jestem dobrej myśli.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Withings

Źródło tekstu: Withings