Firma Apple wyraźnie upodobała sobie w ostatnich dniach ciche premiery sprzętu. Po nowych iPadach przyszła pora na nową generację słuchawek Apple AirPods.
Podobnie jak w przypadku wspomnianych iPadów, słuchawki AirPods nie mają żadnego nowego oznaczenia, więc umownie są nazywane AirPods 2019.
Zobacz: Apple po cichu pokazał nowe iPady. Przywitajmy iPada Air oraz nowego iPada Mini
Nowa generacja bezprzewodowych słuchawek Apple'a to przede wszystkim nowych chip odpowiadający za odtwarzanie dźwięku. Miejsce wysłużonego chipu H1 zajął model W1. Jakie oznacza to zmiany techniczne? Jak zwykle w przypadku Apple'a nie powinno nas to interesować i firma nie podaje takich informacji. Wiemy za to, że nowa wersja AirPods oferuje dwa razy szybsze połączenie między aktywnymi urządzeniami, połączenia telefoniczne są nawiązywane 1,5 raza szybciej, a opóźnienia zostały zredukowane o 30%. Wydłużony został czas rozmów - z 2 do 3 godzin, a jakość dźwięku została poprawiona. Przynajmniej według zapewnień producenta.
Nowością jest lepsza kompatybilność z Siri. Teraz można ją wywołać samą komendą głosową. Zmiany dotyczą też pokrowca ładującego. Jest on kompatybilny zarówno z poprzednią, jak i nową generacją słuchawek. Pokrowiec pozwala na maksymalnie 24 godzin słuchania muzyki, a ładowanie przez 15 minut ma starczyć na 3 godziny pracy słuchawek.
Wśród nowości zabrakło dłuższego czasu działania, aktywnej redukcji hałasu oraz innych wersji kolorystycznych.
Ceny nowych Apple AirPods to:
Zobacz: Spotify pozywa Apple. Sprawą nieuczciwej konkurencji zajmie się Komisja Europejska
Źródło tekstu: Apple; wł
