DAJ CYNK

iPhone przeklęty. Mężczyzna twierdzi, że stracił przez niego pracę

Karolina Mirosz (mkina)

Sprzęt

iPhone przeklęty. Mężczyzna twierdzi, że stracił przez niego pracę

Wczesne wstawanie do pracy często wymaga od nas włączeniu budzika. Co jednak gdy ten zawiedzie i nie zadzwoni? Konsekwencje mogą być bolesne.

Budzik, który nie zadzwoni, to koszmar wielu pracowników. Niedawno użytkownik serwisu Reddit podzielił się z internautami swoją historią, w której doświadczył właśnie takiego scenariusza zdarzeń. Co gorsza, zdarzyło się to, gdy świeżo znalazł nową pracę i znajdował się na okresie próbnym.

Zgodnie z wpisem użytkownika o pseudonimie hlgb2015, pomimo wcześniejszego ustawienia porannego alarmu i naładowania telefonu, jego iPhone 14 Pro Max nie spełnił swojej roli. Mężczyzna ustawił cztery alarmy w różnych odstępach czasu, tak by móc pozwolić sobie na drzemkę, ale być też pewnym, że nie zaśpi. Zanim udał się spać sprawdził też czy telefon jest na pewno podłączony i poprawnie się ładuje.

Telefon wyłączył się w nocy

Pewny, że zrobił wszystko, co mógł i przekonany o ustawieniu budzika, udał się na spoczynek. Z nieznanego powodu telefon wyłączył się w środku nocy, pomimo, że cały czas był podłączony do ładowarki – twierdzi teraz pechowiec. Mało tego, ponoć nie chciał się włączyć rankiem, co uniemożliwiło spanikowanemu mężczyźnie zadzwonienie do pracodawcy w celu poinformowania go o zaistniałej sytuacji.

Telefon uruchomił się dopiero po twardym resecie, co można zrobić poprzez krótkie naciśnięcie przycisku pogłośnienia, następnie ściszenia oraz przytrzymanie przycisku bocznego. Po włączeniu dziennik iPhone'a wykazał błąd pamięci. Dokładna przyczyna braku reakcji na jakiekolwiek działania, pozostaje jednak nieznana.

Pracownicy Apple nie potrafią pomóc

Pechowo dla mężczyzny pracodawca nie uwierzył w wersję o niedziałającym budziku lub uznał, że to i tak wina jego nowego pracownika. Użytkownik iPhone'a, w konsekwencji niepojawienia się w pierwszym tygodniu pracy na wskazaną godzinę, został zwolniony.

Wcześniej zdarzały się już sytuacje wyłączania się telefonów, jednak następowało to, gdy włączyła się automatyczna aktualizacja. W przypadku hlgb2015 nie wiadomo co się stało i jak doszło do zaniknięcia funkcji urządzenia. Pracownicy Apple Store doradzili jedynie zaktualizowanie oprogramowania i aplikacji na urządzeniu. Telefon posiadał jednak wgraną najnowszą wersję iOS.

Mężczyzna nie wyklucza, że sprawa skończy się na sali sądowej, gdzie będzie domagać się od Apple rekompensaty za poniesioną szkodę. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Journal Du Geek, oprac. własne