Apple odniósł się do podejrzeń dotyczących szpiegowania posiadaczy iPhone'ów 11. Wiadomo już czemu problem odkryty przez Briana Kerbsa dotyczy tylko jednej serii urządzeń.
Brian Kerbs odkrył, że jego iPhone 11 Pro co jakiś czas szuka informacji dotyczących lokalizacji telefonu mimo wyłączenia wszystkich uprawnień. Problem występuje wówczas, kiedy użytkownik skonfiguruje uprawnienia aplikacji ręcznie, nie pojawia się natomiast w momencie, kiedy lokalizację wyłączy się globalnie. Zjawisko pojawia się tylko na telefonach z serii 11, nie pojawia się natomiast w modelu 8 mimo tej samej wersji iOS.
Pierwsza odpowiedź Apple była bardzo lakoniczna i niewiele mówiąca. Firma wspomniała jedynie, że Kerbs nie ma się czego obawiać i wszystkie jego dane są bezpieczne. To wyjaśnienie jednak nie okazało się zbyt satysfakcjonujące. W końcu producent wyjaśnił, że chodzi o przesyłanie plików za pomocą AirDrop. Urządzenie wymaga w tym celu usług lokalizacyjnych. iPhone 8 nie ma natomiast związanego z tym układu U1, który ma seria 11. Jednocześnie Apple zapewnia, że żadne zebrane dane nie są wysyłane do Cupertino.
Złoty iPhone 11 Pro waży pół kilograma i ozdobiony jest motywem Układu Słonecznego
Źródło tekstu: digitaltrends, wł
