DAJ CYNK

Czy Lumia 530 powtórzy sukces Lumii 520?

LuiN

Sprzęt

To nie Lumie z serii 900 czy potężny phablet Lumia 1520 miały do tej pory największy wpływ na liczbę sprzedanych smartfonów Nokii, lecz niepozorna Lumia 520. Czy jej następca odniesie podobny sukces?

To nie Lumie z serii 900 czy potężny phablet Lumia 1520 miały do tej pory największy wpływ na liczbę sprzedanych smartfonów Nokii, lecz niepozorna Lumia 520. Czy jej następca odniesie podobny sukces?

Jesienią zeszłego roku Nokia Lumia 520 stanowiła aż 32,8% wszystkich sprzedanych urządzeń z Windows Phone. Na rynku jest już mocniejszy wariant pierwotnej Lumii 520, z oznaczeniem 525. W zaprezentowanym pod koniec 2013 roku modelu dodano brakujące pół gigabajta RAM-u i Lumia 525 pozwala już na uruchamianie kompletu aplikacji dostępnych w sklepie Microsoftu. W dalszym ciągu najtańsze Lumie nie miały lampy błyskowej, a ich aparaty 5 Mpix kręciły filmy o rozdzielczości HD.

Do sieci trafiły właśnie zdjęcia następcy w/w urządzeń - Lumii 530 oraz garść przecieków dotyczących specyfikacji. Największą zmianą jest przejście z dwurdzeniowego Qualcommu MSM8227 (1 GHz), na nowszy, niedrogi chipset Snapdragon 200. Sam telefon też rozrośnie się za sprawą większego, 4,3-calowego ekranu o tej samej rozdzielczości co poprzednio - 480 x 800 pikseli. Na zdjęciach tyłu obudowy nadal próżno szukać lampy błyskowej.



Telefon do sprzedaży trafić ma z preinstalowanym Windows Phone 8.1, podobnie jak ostatnie modele producenta: Nokia Lumia 930 i Nokia Lumia 630.

Ostatnim elementem przecieków jest planowana wielkość pamięci RAM, która wraca do 512 MB. Jeżeli nowa Nokia ma stać się równie popularna, jak model Lumia 520, konieczna będzie nowa polityka cenowa i wystartowanie z jeszcze niższego pułapu cenowego. Lumia 520 kosztowała tuż po premierze 150 dolarów, w przeciekach dotyczących Lumii 530 pojawia się natomiast wyższa cena - aż 179 dolarów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wmpoweruser

Źródło tekstu: wmpoweruser, wł