DAJ CYNK

Google reanimuje twój stary komputer. Za darmo

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Sprzęt

Google reanimuje twój stary komputer. Za darmo

Google Chrome OS Flex, darmowy system operacyjny dla starszych komputerów, po miesiącach zapowiedzi i testów trafia na rynek. 

Chrome OS, choć w świecie zdominowanym przez Windowsa rekordów nie bije, dał się już poznać jako stabilna platforma dla sprzętu niższej klasy. Problem w tym, że dotychczas pozostawał systemem izolowanym, przez co należy rozumieć ograniczenie kompatybilności wyłącznie do tych urządzeń, z którymi był sprzedawany. Ale koniec tego.

Po udostępnieniu wersji testowej w lutym 2022 roku i wyeliminowaniu, jak twierdzi producent, ponad 600 błędów, nadchodzi czas na premierę Chrome OS Flex. Mówiąc wprost, Chrome OS dla większości istniejących komputerów, w tym Maców.

Chrome OS Flex, czyli drugie życie staroci

Według oficjalnych danych system przetestowano na kilkuset komputerach marek takich jak Acer, Asus, Dell, HP, Lenovo, LG czy Toshiba, a ponadto na wybranych Macach właśnie. I każdorazowo mowa tu o jednostkach nie najnowszych, a wprost przeciwnie, bo liczących sobie nawet ponad 10 lat. W realiach Windowsa i macOS przestarzałych, a tu ponoć całkowicie wystarczających.

Instalacja tymczasem ma być tak prosta jak umieszczenie pamięci flash w porcie USB. Resztę załatwia niemalże w pełni automatyczny kreator, krok po kroku przeprowadzający przez kolejne etapy.

Co podkreśla Google, system Chrome OS Flex ma sprawdzić się przede wszystkim w szkołach oraz firmach, które zazwyczaj nie dysponują budżetem na regularną wymianę sprzętu, a stabilne środowisko biurowe jest dla nich na wagę złota. Przy okazji mogą też ograniczyć ilość e-odpadów i zdaniem producenta poprawić zabezpieczenia i możliwości zarządzania, co wynika wprost z mocno sieciowego profilu systemu.

Warto zauważyć, takie podejście stanowi niejako przeciwwagę dla polityki Microsoftu, który wprowadzając Windowsa 11, mocno zaostrzył wymagania sprzętowe. W efekcie sensowna alternatywa dla gorzej zaopatrzonych instytucji wydaje się wręcz niezbędna.

Chrome OS Flex – plusy i minusy

Samo wydanie Chrome OS Flex stało się zaś dla Google dużo łatwiejsze po przejęciu firmy Neverware, wcześniej sprzedającej aplikację CloudReady, która umożliwiała użytkownikom konwertowanie starych komputerów na systemy Chrome OS.

Tradycyjnie tylko wypada również napomknąć, że teoria to jedno, praktyka – drugie. Lekki Chrome OS Flex reanimujący podstarzałą maszynę brzmi świetnie, gorzej z pokładami istniejącego oprogramowania dla Windowsa. Owszem, są narzędzia do wirtualizacji pokroju Cameyo, ale ich wydajność, zwłaszcza na starszym sprzęcie, bywa raczej kiepska.

Pewną część software'u można rzecz jasna zastąpić usługami Google, ale to z kolei wymaga zmiany przyzwyczajeń. Pytanie, ilu menedżerów czy dyrektorów takie ryzyko podejmie, pozostaje otwarte. W razie czego, formularz rejestracji pozwalający uzyskać Chrome OS Flex znajduje się pod tym adresem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: dasytnik / Shutterstock

Źródło tekstu: Google, oprac. własne