Kolejny raz przesuwa się debiut Huaweia Mate X. Składany smartfon Chińczyków jeszcze przez długi czas nie pojawi się na rynku i można powoli zastanawiać się, czy w ogóle zobaczymy go w ciągu roku od premiery?
Huaweia Mate X miał trafić do sklepów we wrześniu i chyba możemy już otwarcie powiedzieć, że składane konstrukcje to był falstart. Chińczycy ewidentnie nie chcą wprowadzać na rynek produktu, którego działania nie są pewni i cały czas pracują nad udoskonaleniem konstrukcji. W roli królika doświadczalnego występuje tutaj Samsung i poczynania Huaweia będą nadal zależne od tego, co pokaże Galaxy Fold. O ile pokaże, bo w końcu on też ciągle nie wrócił na rynek.
Zobacz: Galaxy Fold został naprawiony i trafi na rynek we wrześniu - podaje Samsung
Zobacz: Amerykański T-Mobile nie będzie sprzedawać Samsunga Galaxy Fold
Jak początkowo informował TechRadar, powołując się na chińskie media, rynkowy debiut Mate'a X został przesunięty na listopad. I miał to być najwcześniejszy możliwy termin, więc o ile zobaczylibyśmy go w Polsce, to zapewne byłby problem z wyrobieniem się z kupieniem go jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Zobacz: Premiera Huaweia Mate X może się opóźnić
Huawei przesłał jednak w tej sprawie oświadczenie, z treści którego wynika, że obecnie planowany debiut Mate'a X to okres pomiędzy wrześniem, a listopadem. Co w obecnej sytuacji w zasadzie niewiele zmienia. Na pojawienie się składanego Huaweia jeszcze trochę poczekamy. Przyznam, że miałem nadzieję na chwilę zabawy Matem X podczas wrześniowych targów IFA, ale w obecnej sytuacji raczej trzeba porzucić wszelkie nadzieje.
Zobacz: Huawei Mate X w naszych rękach - wyginamy i sprawdzamy najbardziej futurystyczny smartfon tego roku
Źródło tekstu: techradar; wł
