Redakcja portalu Digital Trends podczas targów Mobile World Congress mogła jako pierwsza z bliska zobaczyć Huaweia P30 Pro. Zdjęcia potwierdzają dotychczasowe doniesienia na jego temat, ale to czy to na pewno był P30 Pro?
Zagraniczne redakcje miały w tym roku więcej możliwości obcowania ze smartfonami Huaweia. Portal Digital Trends mógł nawet zobaczyć nadchodzącego Huaweia P30 Pro, którego premiera odbędzie się dokładnie za miesiąc.
Zobacz: Huawei Mate X w obiektywie TELEPOLIS - tak wygląda najładniejszy obecnie składany smartfon
Oczywiście nie była to finalna wersja smartfonu, bo jak wiadomo, nie wszystko można pokazywać od razu. P30 Pro widoczny na zdjęciach, to prototyp pozbawiony finalnego systemu operacyjnego oraz działającego ekranu. Dlatego też niemożliwe było jego włączenie oraz nie pozwolono na fotografowanie go z przodu. Wizualnie, to właśnie tak będzie wyglądać nowy flagowiec Huaweia. Niewiele różni się od modelu P20 Pro, szczególnie pod względem układu aparatów.
Zobacz: Premiera smartfonów Huawei P30 potwierdzona. Ponownie odbędzie się w Paryżu
Dziennikarze Digital Trends nie do końca wierzą, że zaprezentowany smartfon faktycznie był modelem P30 Pro, który jak wiemy ma zaoferować nie trzy, a cztery aparaty. Dlatego też spekulują, że smartfon na zdjęciach jest albo modelem P30, albo też faktycznie jest to P30 Pro, ale np. w specjalnym wariancie pracującym w sieci 5G.
Zobacz: Huawei P30 Lite z potrójnym aparatem. Znamy pierwsze szczegóły specyfikacji
W finalnej wersji, napis Vogue będący kodową nazwą smartfonu ma być zastąpiony logiem Huaweia i nazwą firmy Leica.
Zobacz: Huawei chce być jak Apple. Nowe MateBooki zaczynają tworzyć ekosystem z Windowsem
Źródło zdjęć: Digital Trends
Źródło tekstu: Digital Trends; wł
