iPhone 11 nie zostanie wycofany po premierze iPhone'a 12. Nie wiemy co będzie z XR

Wcześniejsze doniesienia z obozu Apple mówiły, że iPhone 11 Pro, iPhone 11 Pro Max i iPhone XR zostaną wycofane, choć wciąż nie ma pewności w sprawie modelu XR. Na pewno Wciąż będzie dostępny iPhone 11, którego cena zostanie obniżona.

Zobacz: iPhone 12 pojawi się na rynku w dwóch turach
Zobacz: Coraz więcej iPhone'ów będzie Made in India

Zakończenie sprzedaży iPhone'a XR nie jest złym pomysłem. Jeśli ktoś będzie szukał tańszego telefonu z jabłkiem, lepszym wyjściem będzie kupienie mocniejszego iPhone'a XS z 2020 roku. Jeśli zaś ktoś szuka bardziej nowoczesnego wzornictwa, będzie mógł sięgnąć po iPhone'a 11 – bezpośredniego następcę XR.

iPhone 11 ma potanieć o 150 dolarów. W Polsce jego cena spadłaby więc z 3599 zł do około 3 tysięcy zł, a może nawet poniżej tego progu. iPhone 11 będzie więc tańszy niż obecnie iPhone XR (3149 zł). Pytanie, czy wciąż będzie sens go kupić. iPhone 12 ma dostać procesor wykonany w litografii 5 nm, nowy czipset, 5G i kto wie co jeszcze.

iPhone 11 Pro i iPhone 11 Pro Max zostaną zapewne wycofane z oferty. Tak samo było 2019 roku, gdy oferta z 2018 r. została ograniczona tylko do iPhone'a XR.

Zobacz: iPad i Apple Watch we wrześniu, iPhone 12 - w październiku

Przyszłość tego ostatniego jest niepewna. Wiele wskazuje na to, że model z 2018 roku zostanie wycofany z oferty. Są też doniesienia o tym, że wciąż będzie dostępny, choć nie wiem po co. Apple raczej nie obniży jego ceny poniżej iPhone'a SE, który jest zauważalnie szybszy i nowocześniejszy. Czemu więc iPhone XR miałby wciąż być w sprzedaży?

Dla porządku muszę wspomnieć też o plotkach o nadchodzącym modelu iPhone SE Plus. Ming-Chi Kuo twierdzi, że będzie to tańszy model z ekranem zajmującym cały front, czytnikiem linii papilarnych z boku i bez Face ID.

Źródło zdjęć: Apple

Źródło tekstu: @Komiya, Ming-Chi Kuo, @iAppleTimes