DAJ CYNK

iPhone 14 z dużym problemem. Klienci Apple narzekają na Twitterze

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Sprzęt

Narzekania na Apple nigdy dość, lecz tym razem klienci firmy mogą mieć naprawdę solidny ku temu powód. Bateria w najnowszych modelach zbyt szybko ulega degradacji.

Jak podaje portal iMore, ostatnio w mediach społecznościowych (na Twitterze i Mastodonie) wywiązały się dyskusje na temat baterii w najnowszych modelach z serii iPhone 14. Premiera urządzeń odbyła się 16 września 2022 roku, więc są one w sprzedaży od niespełna 11 miesięcy. To zdecydowanie za krótko, by już teraz pojawiły się problemy z baterią. A jednak!

iPhone 14, Klienci narzekają na kondycję baterii

Dyskusję na Twitterze rozpoczął Sam Kohl z kanału AppleTrack narzekając na to, że w ciągu niespełna roku kondycja baterii w jego iPhonie spadła do aż 90%. Wątek podjął inny YouTuber, Branden Flasch wskazując, że u niego jest jeszcze gorzej i w ustawieniach baterii widnieje informacja o tym, że maksymalna jej pojemność w jego smartfonie wynosi już zaledwie 87%.

Do dyskusji włączyli się użytkownicy innych modeli Apple, chwaląc się wyższymi wynikami, pomimo posiadania starszych iPhone'ów. Problem opisany przez Kohla nie dotyczy wszystkich, wielu użytkowników wstawiało zrzuty ekranu przedstawiające 100, 99 lub 98 procent kondycji baterii.

Na stronie Apple można znaleźć informacje o tym, że bateria wykorzystana do zasilania iPhone'ów została zaprojektowana w taki sposób, by po 500 cyklach ładowania jej kondycja była nie niższa niż 80%. Idąc tą logiką, po 250 cyklach pojemność baterii może spaść do 90%. Z kolei osoba, która kupiła urządzenie na premierę i ładowała urządzenie każdej nocy, mogła zrealizować nawet więcej niż 300 cykli.

Zobacz: OnePlus Ace 2 Pro chwali się osiągami w AnTuTu
Zobacz: Twój iPhone szybciej się zepsuje. Apple straszy klientów

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Własne

Źródło tekstu: iMore, PhoneArena